Kibice czekają na Turniej Czterech Skoczni. Polacy znów chcą odgrywać czołowe role
W sobotę rozpocznie się 67. Turniej Czterech Skoczni. Kibice skoków narciarskich niecierpliwie odliczają dni do tych prestiżowych zawodów. Tytułu bronić będzie Kamil Stoch.
Organizatorzy są już gotowi do 67. edycji prestiżowego turnieju. Problemem nie będzie pogoda. - Mamy wystarczające zapasy śniegu - zapewniają osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie zawodów. Przeszkodzić może tylko wiatr. Przygotowania na wszystkich czterech skoczniach trwają już od kilku dni.
Faworytem bukmacherów jest Ryoyu Kobayashi. Japończyk w tym sezonie prezentuje wysoką formę, wygrał cztery konkursy i jest liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Sam przyznaje, że chce, by o jego kraju było głośno za sprawą jego osiągnięć. Ma szansę być drugim reprezentantem Japonii, który wygra Turniej Czterech Skoczni. Wcześniej uczynił to jedynie Kazuyoshi Funaki.
ZOBACZ WIDEO Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"Wysoko stoją też akcje polskich skoczków. Kamil Stoch i Piotr Żyła w tym sezonie regularnie meldują się na podium zawodów Pucharu Świata. Przed rokiem Stoch zwyciężył turniej w imponującym stylu. Jest drugim w historii zawodnikiem, który wygrał wszystkie cztery konkursy. Stoch to dwukrotny triumfator TCS.
Dla Żyły największym sukcesem jest drugie miejsce, które zajął w edycji 2016/2017. Wtedy przegrał tylko z Kamilem Stochem. Teraz obaj Polacy mogą walczyć o triumf. - Ta nasza dwójka stoczy pojedynek o zwycięstwo w całym turnieju z Japończykiem. Nie wykluczam jednak, że również Dawid Kubacki włączy się do walki - przewiduje Wojciech Fortuna.
Trener Stefan Horngacher na TCS zabrał siedmiu skoczków. Oprócz Stocha i Żyły o jak najwyższe noty walczyć będą Maciej Kot, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jakub Wolny oraz Aleksander Zniszczoł. Ten ostatni przepustkę na turniej zapewnił sobie dobrymi startami w Pucharze Kontynentalnym.
Turniej Czterech Skoczni to zawody, w których wygra zawodnik, mający najwyższe noty po czterech konkursach. Pierwsza seria odbywać się będzie według systemu KO. To oznacza, że pierwszy zawodnik z kwalifikacji zmierzy się z pięćdziesiątym, drugi z czterdziestym dziewiątym itd. Do drugiej serii awansuje zwycięzca danej pary oraz pięciu szczęśliwych przegranych.
Kalendarz Turnieju Czterech Skoczni:
29.12
16:30 - kwalifikacje w Oberstdorfie
30.12
16:30 - konkurs w Oberstdorfie
31.12
14:00 - kwalifikacje w Garmisch-Partenkirchen
01.01
14:00 - konkurs w Garmisch-Partenkirchen
03.01
14:00 - kwalifikacje w Innsbrucku
04.01
14:00 - konkurs w Innsbrucku
05.01
17:00 - kwalifikacje w Bischofshofen
06.01
17:00 - konkurs w Bischofshofen
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)