Kamil Stoch zajął drugie miejsce w plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2018 Roku. Tradycyjnie już statuetkę odebrała jego żona, a polski skoczek łączył się z widzami za pomocą wideorozmowy, ponieważ przebywał na Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem Stoch nie mógł dokończyć swojej wypowiedzi, ponieważ Polsat niespodziewanie ją przerwał.
Na stację spadło sporo krytyki. Gdy Polsat na Instagramie opublikował zdjęcie Kamila Stocha z informacją, że zajął w plebiscycie drugie miejsce, to od razu pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy na temat ucięcia wypowiedzi polskiego skoczka. Telewizja postanowiła przeprosić odpowiadając na niektóre z komentarzy.
"Przepraszamy. Obserwowaliśmy akcję na monitorach. Wiemy, że tak nie powinno się stać" - czytamy na Instagramie. "Wyjaśniamy to", "Polsat kocha Kamila, Ewę" - dodano również w innych komentarzach.
Do całego zamieszania nawiązał również sam zainteresowany, który gratulację zwycięzcy przekazał w rozmowach z dziennikarzami. Przyznał również, że nie miał okazji usłyszeć słów Bartosza Kurka na swój temat. - Przeczytałem te słowa, bo nie miałem okazji, żeby je usłyszeć. Tak jak nie miałem okazji do powiedzenia tego, co chciałem powiedzieć - powiedział Stoch.
Telewizja Polsat po raz drugi transmitowała galę. Wcześniej plebiscyt organizowany był wspólnie z TVP.
ZOBACZ WIDEO Przełamanie Moraty i kiepskie pożegnanie Fabregasa. Chelsea w kolejnej rundzie Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- - - - - -
Kamil jesteś gość, każdy wie, ale w t Czytaj całość