Krajowe rekordy nie do pobicia. Wśród nich najlepszy wynik w... Ugandzie

Mateusz Kozanecki 06 Lutego 2019, 11:05

Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts/ / Na zdjęciu: skocznia w Harrachovie

• Thoma nie ma żadnych wątpliwości. Horngacher ma przejąć reprezentację Niemiec

Obecnie przekroczenie granicy 200. metra nie jest już tak wielkim wyczynem jak jeszcze kilkanaście lat temu. Mamucie skocznie są coraz większe i umożliwiają coraz dłuższe skoki. Aż 18 państw może pochwalić się krajowym rekordem powyżej 200 metrów (cztery powyżej 250 m).

Są kraje, których rekord wynosi mniej niż 100 metrów. Do tego grona należą miejsca dość egzotyczne jak na skoki narciarskie - Hiszpania, Andora czy... Uganda.

7-metrowy bałwan dla Dawida Kubackiego. Skoczek spotkał się z młodzieżą. Czytaj więcej!

Odeke przeszedł do historii

Na początku lat 90. XX wieku na studia do Norwegii przyjechał pochodzący z Ugandy Dunstan Odeke. Na miejscu zaczął próbować swoich sił w skokach narciarskich - trenował, a także startował w nieoficjalnych zawodach.

Jak podaje portal skijumping.pl, podczas treningów, które odbywał wspólnie ze skoczkami z Wielkiej Brytanii, regularnie osiągał odległości w okolicach 50 metrów. Wziął także udział w pierwszej edycji mistrzostw krajów nizinnych w skokach, rzecz jasna pod flagą Ugandy.

Za jego rekord życiowy uznaje się 50 metrów, choć niewykluczone, że w trakcie swojej krótkiej kariery, zdołał osiągnąć wynik o kilka metrów lepszy. Do dziś rezultat ten pozostaje najlepszym wynikiem ugandyjskiego zawodnika, a także nieoficjalnym rekordem Afryki. Nie należy się spodziewać, aby ten rezultat został w najbliższych latach poprawiony.

Najlepsi na Antypodach

W przeszłości skoki narciarskie obecne były również na Antypodach, a krajowy rekord w długości skoki posiadają Australia oraz Nowa Zelandia, choć w tym drugim przypadku to odległa historia.

Australijczykiem, który oddał najdłuższy skok, jest Bruce Neville. W sezonie 1996/97 wziął udział w konkursach Pucharu Kontynentalnego rozegranych w amerykańskim Westby. Zajął w nich odpowiednio 43. i 47. miejsce. Podczas pierwszych zawodów osiągnął odległość 57,5 metra. Wynik ten uznany został za rekord jego kraju, a także nieoficjalny rekord Australii i Oceanii.

Przed laty skakano również w Nowej Zelandii. W 1937 roku zorganizowano pokazowe zawody na Górze Cooka, czyli najwyższym szczycie w kraju. Jak podaje "Auckland Star" po zwycięstwo w konkursie sięgnął Amerykanin o nazwisku Durrance, który osiągnął 95 i 3/4 stopy (około 29 metrów).

Najlepszym Nowozelandczykiem z kolei został Brian MacMillan ze skokiem na 61,5 stopy, co w przeliczeniu daje 18,7 metra. Ten wynik uznaje się do dziś za rekord kraju.

Łukasz Kuczera: Podwyżka dla Horngachera to konieczność. Zarabia tyle, co programista (komentarz). Czytaj więcej!

Rekordowy Bernat Sola

Również w Europie skakano w miejscach, które obecnie wydają się egzotyczne, jak na tę dyscyplinę. W latach 80. i 90. XX wieku przyzwoicie poczynał sobie Bernat Sola, pozostający do dziś jedynym reprezentantem Hiszpanii, który zdobył punkty Pucharu Świata. Miało to miejsce 24 stycznia 1987 roku w Sapporo, gdzie zajął 14. miejsce (wówczas punkty zdobywała jedynie czołowa piętnastka).

Rok wcześniej Sola ustanowił wciąż obowiązujący rekord Hiszpanii w długości skoku. Podczas mistrzostw świata w lotach, które odbywały się w Bad Mitterndorf, Sola osiągnął 141 metrów. W całych zawodach zajął 33. miejsce, a jego rodak Jose Rivera był 42. Startowało wówczas 45 zawodników.

64,5 metra to z kolei rekord sąsiadującej z Hiszpanią Andory. W 1992 roku ustanowiony został przez Tomasa Cano - hiszpańskiego skoczka, który pod koniec swojej kariery zaczął skakać w barwach Andory. Najlepszy wynik osiągnął podczas konkursu o Puchar Króla na obiekcie w La Molinie.

Łącznie odnotowano ponad 40 krajowych rekordów w długości skoku (niektóre źródła podają nawet 48). Obecnie w Pucharze Świata regularnie startują przedstawiciele 16 reprezentacji. Skoczków z kilku kolejnych państw, m.in. Węgier, Ukrainy czy Chin, oglądać można w zawodach niższej rangi. Oznacza to, że wiele krajowych rekordów może nie znaleźć w przyszłości swojego pogromcy.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)