Niemiecki Związek Narciarski ma przygotowany plan B na wypadek, gdyby Stefan Horngacher nie przyjął oferty pracy z tamtejszą kadrą skoczków narciarskich - podała telewizja ZDF. W takim układzie szkoleniowcem reprezentacji miałby zostać dotychczasowy opiekun kadry B Niemiec, rodak Horngachera - Bernhard Metzler.
"Zdecydowanym faworytem na stanowisko trenera kadry narodowej jest Stefan Horngacher. Pozyskanie Austriaka nie będzie jednak łatwym zadaniem. Skoki narciarskie są w Polsce co najmniej tak samo ważne jak piłka nożna, a Horngacher uznawany jest tam za zbawcę niczym Juergen Klopp w Liverpoolu. Związek prowadzi więc też negocjacje z 39-letnim Metzlerem, który mógłby zastąpić Wernera Schustera" - czytamy w serwisie internetowym ZDF.
Kibice nie mają wątpliwości. Schuster i Małysz kandydatami do zastąpienia Stefana Horngachera >>
W Niemczech głośno na temat wypowiedzi Adama Małysza, który w jednym z wywiadów stwierdził, że jest przekonany o tym, że Horngacher w przyszłym sezonie nadal będzie trenerem Biało-Czerwonych. Media podkreślają, że PZN jest gotowy spełnić niemal każdy warunek postawiony przez austriackiego trenera, żeby tylko przedłużył kontrakt w Polsce.
Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu Schuster ogłosił, iż po zakończeniu tego sezonu kończy pracę z niemiecką kadrą. - Stefan (Horngacher - przyp. red.) na pewno pasowałby na to stanowisko. Pracował już z nami aż przez osiem lat, pomógł nam zbudować system skoków. Teraz zbiera owoce swojej pracy w Polsce, robi tam świetną robotę - ocenił 49-letni Austriak w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO Gorzki powrót Błaszczykowskiego. "Nie oczekujmy od Kuby, że zbawi świat"