Ostatni weekend stycznia był niezwykle udany dla Klemensa Murańki. W sobotę zajął drugie miejsce, a w niedzielę zwyciężył w konkursie Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Trener Michal Doleżal podjął decyzję, że 25-latek dołączy do kadry A i wystąpi w nadchodzących zmaganiach Pucharu Świata.
- Bardzo chciałem wystartować w Zakopanem, pokazać się na swojej skoczni i przed swoją publicznością. Wolałem jednak poskakać na luzie, bo wiem, że te skoki nie były całkiem dobre. W Japonii konkursy mnie uskrzydliły i dodały pewności siebie - powiedział Klemens Murańka w rozmowie ze skijumping.pl.
- Plany urodziły się po ostatnim konkursie. Trener Maciej Macusiak zapytał mnie, czy chcę wystartować w Pucharze Świata. Nie miałem nic przeciwko, choć rozmawialiśmy też o tym, żeby wrócić do Europy - dodał polski skoczek.
ZOBACZ WIDEO: Sukcesy Kubackiego i Stocha zamazują rzeczywistość? "Tak źle z polskimi skokami nie było od dawna"
Klemens Murańka przebywa w Japonii od ponad tygodnia wraz z trenerem Radkiem Zidkiem. W ostatnim czasie Azja południowo-wschodnia zmaga się z koronawirusem. W Chinach odnotowano blisko 8000 przypadków zachorowań, w Japonii - póki co - zaledwie 11. Mimo to polska ekipa stara się być ostrożna.
- Patrzę na ten problem dość poważnie. Nie mówię, żeby na skoczni ubierać maskę ochronną, ale w miejscach, gdzie przebywa dużo ludzi, to zawsze można z tego skorzystać. Kupiłem sobie taką maskę, nie zaszkodzi, a człowiek czuje się pewniej. Myślę, że nie ma co panikować - powiedział Murańka.
Konkursy w Sapporo odbędą się w dniach 1-2 lutego. W sobotę rywalizacja rozpocznie się o godz. 8:30 czasu polskiego, kolejne zawody przeprowadzone zostaną w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2:00. Polskę reprezentować będą: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała oraz Klemens Murańka.
Czytaj także:
- Szczere słowa ojca. "Dawid Kubacki był przeciętnym zawodnikiem"
- Pracowity miesiąc dla zawodników. Przetarcie przed Raw Air
Czy Klemens Murańka zdobędzie punkty w Sapporo? 
