Od pierwszego skoku na Lysgårdsbakken Kamil Stoch czuł się znakomicie. W obu próbach treningowych zajął 2. miejsce. W pierwszej serii konkursowej znów nie zawiódł. Wiatr mu za bardzo nie pomagał. Do tego kilka minut przed jego próbą obniżono belkę startową. Mimo to w pięknym stylu osiągnął 135 metrów. Na półmetku przegrywał tylko Markusem Eisenbichlerem.
Dla Niemca ten sezon jest nieudany. Zostawał nawet wycofany z Pucharu Świata. W poniedziałek, w pierwszej serii, wyszedł mu jednak bardzo dobry skok. Uzyskał aż 138 metrów. Nikt nie skoczył dalej i Eisenbichler prowadził na półmetku. Jego przewaga nad drugim Stochem powinna być jednak nieco mniejsza niż 3,9 punktu.
Mocno kontrowersyjna była bowiem bonifikata dla Niemca za warunki wietrzne podczas jego pierwszego skoku. W przekazie telewizyjnym widać było, jak Eisenbichlera niesie korzystny wiatr pod narty. Tymczasem otrzymał do noty aż 6,4 punktu za podmuchy... w plecy. Gdy wyświetliła się punktacja z przeliczników, zapewne wielu kibiców przecierało oczy ze zdumienia.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ponad 40 lat, a on ciągle zachwyca. Co za bramka Tottiego
Nie zmieniało to jednak faktu, że Stoch miał realną szansę na trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Niespełna 4 punkty do Eisenbichlera był w stanie odrobić, tym bardziej, że jest w wyższej formie od podopiecznego Stefana Horngachera. W walce o triumf nie można było jednak lekceważyć także trzeciego na półmetku Ryoyu Kobayashiego. W pierwszej serii Japończyk skoczył nawet dalej od Stocha. Uzyskał 135,5 metra. Przegrywał jednak z Polakiem, bowiem miał nieco lepsze warunki i dostał niższe noty.
Znowu w tym sezonie do gry wmieszał się jednak wiatr. Pod koniec finałowej kolejki zaczęło mocno wiać w plecy. Belka startowa była nisko. Nieoczekiwanie z trudnymi warunkami najlepiej poradził sobie czwarty na półmetku Peter Prevc. Z wiatrem w plecy Słoweniec skoczył 125,5 metra. Objął prowadzenie i nie oddał go już do końca zawodów. Wygrał pierwszy konkurs w sezonie.
W podobnych warunkach do Prevca Kamil Stoch wylądował tylko na 121. metrze. Dostał znacznie niższe noty za styl niż w pierwszej kolejce. W efekcie spadł z 2. na 7. lokatę. Miejsce na podium utrzymał natomiast Eisenbichler. W finale zmierzono mu 120,5 metra. Za mało na triumf, ale wystarczyło do 2. miejsca. Najniższy stopień podium dla Stephana Leyhe. Niemiec załapał się jeszcze na wiatr pod narty i w 2. kolejce skoczył 133 metry.
Trzeci na półmetku Kobayashi, w finale skoczył jeszcze krócej niż Stoch. Uzyskał 120 metrów. Spadł na 9. lokatę. Tym samym nie nadrobił aż tak wiele punktów do Dawida Kubackiego, który w poniedziałkowy wieczór był dopiero 25. Tuż przed nim, na 23. miejscu, sklasyfikowano Piotra Żyłę. Jakub Wolny oraz Maciej Kot odpadli po 1. serii. Kubacki wciąż zajmuje 3. miejsce w Pucharze Świata, ale nad Kobayashim ma już tylko 9 punktów przewagi.
Poniedziałkowy konkurs, który odbył się w zastępstwie za odwołaną w niedzielę rywalizację w Oslo, nie był zbyt udany dla Stefana Krafta i Karla Geigera. Austriak był ósmy, a Niemiec dopiero 19. W związku z tym w PŚ Kraft zwiększył przewagę nad wiceliderem Geigerem do 138 punktów (klasyfikacja TUTAJ). Do końca sezonu pozostały 3 konkursy indywidualne.
Z kolei w klasyfikacji Raw Air 2020 nowym liderem został czwarty w poniedziałek Marius Lindvik. Co ciekawe na półmetku konkursu w turnieju prowadził Stoch. Po słabszym drugim skoku spadł na 4. miejsce w klasyfikacji i do Lindvika traci 10,6 punktu. Dotychczasowy lider Raw Air Constantin Schmid, po 16. miejscu w zawodach, spadł na 7. pozycję (klasyfikacja TUTAJ).
We wtorkowy wieczór drugi konkurs indywidualny w Lillehammer. Początek pierwszej serii o 17:00. Na 15:45 zaplanowano kwalifikacje (prolog), również zaliczane do klasyfikacji 4. edycji Raw Air. Transmisja z konkursu w TVP 1, TVP Sport, Eurosporcie 1 i na WP Pilot.
Wyniki poniedziałkowego konkursu w Lillehammer (w zastępstwie za Oslo):
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Peter Prevc | Słowenia | 132/125,5 | 279 |
2. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 138/120,5 | 278,6 |
3. | Stephan Leyhe | Niemcy | 130/133 | 277,5 |
4. | Marius Lindvik | Norwegia | 134/128,5 | 275,7 |
5. | Robert Johansson | Norwegia | 136,5/124 | 275,5 |
5. | Robin Pedersen | Norwegia | 133/130 | 275,5 |
7. | Kamil Stoch | Polska | 135/121 | 272,7 |
8. | Stefan Kraft | Austria | 128/132 | 270,6 |
9. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 135,5/120 | 270,4 |
10. | Gregor Schlierenzauer | Austria | 128/129 | 263,5 |
16. | Constantin Schmid | Niemcy | 131/132,5 | 256,5 |
19. | Karl Geiger | Niemcy | 128,5/123 | 254,3 |
23. | Piotr Żyła | Polska | 124/130 | 251,3 |
25. | Dawid Kubacki | Polska | 122,5/131,5 | 248,5 |
37. | Jakub Wolny | Polska | 114 | 95,9 |
39. | Maciej Kot | Polska | 112,5 | 94,2 |