Działo się już przed samymi kwalifikacjami. Najpierw poinformowano, że z powodu zakażenia koronawirusem nie wystartuje Rosjanin Danił Sadrejew (więcej TUTAJ). Później okazało się, że silny ból zęba uniemożliwił skakanie Mariusowi Lindvikowi. Norweg jest trzeci w klasyfikacji 69. Turnieju Czterech Skoczni, ale czwartkowa absencja, wyeliminowała go z walki o Złotego Orła.
Polacy w komplecie przystąpili do kwalifikacji i cała siódemka awansowała do pierwszej serii. Bardzo dobry skok oddał Kamil Stoch. Podczas jego próby wiało w plecy, a mimo to w pięknym stylu uzyskał 132,5 metra i zajął 6. miejsce, ex aequo z Japończykiem Ryoyu Kobayashim.
Na jeszcze trudniejsze warunki trafił Dawid Kubacki. W treningu, gdy wiało mu pod narty, poleciał aż na 144. metr. W kwalifikacjach skakał natomiast w najgorszych warunkach, przy ponad 1 m/s w plecy. Mimo to doleciał do 128. metra, co dało mu 8. pozycję.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
Tuż za Kubackim był Andrzej Stękała. Zakopiańczyk znów potwierdził świetną formę. Gdy wyszedł z progu miał trochę problemów z ustabilizowaniem sylwetki. Gdy jednak to zrobił, leciał już spokojnie i z lekkimi podmuchami w plecy wylądował na 133. metrze.
Na razie w 69. Turnieju Czterech Skoczni nie może odnaleźć się Piotr Żyła. W Oberstdorfie skakał poniżej swojego potencjału i tak samo jest na razie w Garmisch-Partenkirchen. W czwartek Żyła miał tylko niezły skok w pierwszym treningu. Potem skakał znacznie poniżej potencjału. Co prawda nie sprzyjały mu warunki, ale nawet z mocnym wiatrem w plecy - jak w kwalifikacjach - stać go na znacznie więcej niż 121 metrów i awans dopiero z 39. miejsca.
W czwartek, więcej niż przyzwoicie, zaprezentowali się Klemens Murańka oraz Maciej Kot. Po skokach na 129,5 oraz 128,5 metra pewnie awansowali do konkursu. Bliżej wylądował Aleksander Zniszczoł, ale 26-latka - tak samo jak Piotra Żyłę - stać na więcej niż 121,5 metra i 47. lokatę.
Eliminacje wygrał Anze Lanisek. Po Oberstdorfie Słoweniec zajmuje 9. miejsce w turnieju, ale jeśli w piątek będzie skakał tak jak w kwalifikacjach, to może mocno awansować. Uzyskał w pięknym stylu 139 metrów, co wystarczyło do zwycięstwa i otrzymania premii 5 tys. euro. Co prawda Halvor Egner Granerud poleciał 4 metry dalej od Słoweńca, ale Norweg nie po raz pierwszy miał problemy z lądowaniem, do tego skakał z mocniejszym wiatrem pod narty i dlatego przegrał z Laniskiem o 0,5 punktu.
Lider 69. TCS Karl Geiger uzyskał 132 metry, Stocha pokonał o 0,2 punktu.
Generalnie w czwartkowe popołudnie w Ga-Pa panowały dobre warunki do skakania, ale wiatr kręcił. Zwłaszcza pod koniec kwalifikacji momentami zaczęło mocno wiać w plecy. W bardzo niekorzystnych warunkach musieli oddać skoki Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Z kolei Lanisek czy Granerud skakali z podmuchami pod narty.
Noworoczny konkurs rozpocznie się o 14:00. W pierwszej serii skoczkowie będą rywalizować w parach. Do drugiej kolejki awansuje 25 zwycięzców par (znajdziesz je TUTAJ) i 5 tzw. szczęśliwych przegranych. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Wyniki kwalifikacji w Garmisch-Partenkirchen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Anze Lanisek | Słowenia | 139 | 138,6 |
2. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 143 | 138,1 |
3. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 135,5 | 137,9 |
4. | Stefan Kraft | Austria | 137 | 136,5 |
5. | Karl Geiger | Niemcy | 132 | 134,3 |
6. | Kamil Stoch | Polska | 132,5 | 134,1 |
6. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 133 | 134,1 |
8. | Dawid Kubacki | Polska | 128 | 131,2 |
9. | Andrzej Stękała | Polska | 133 | 129,8 |
10. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 133 | 129 |
26. | Klemens Murańka | Polska | 129,5 | 120,4 |
29. | Maciej Kot | Polska | 128,5 | 119,4 |
39. | Piotr Żyła | Polska | 121 | 114,8 |
47. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 121,5 | 107,7 |