Rywalizacja skoczków narciarskich w sezonie 2020/21 z powodu pandemii koronawirusa z pewnością jest inna niż w ubiegłych latach. Pozytywne wyniki testów na obecność SARS-CoV-2 u niektórych zawodników storpedowały ich starty czy też treningi.
Niepewność z tym związana negatywnie wpływa też na formę pozostałych uczestników Pucharu Świata. Adam Bucholz z portalu skijumping.pl w mediach społecznościowych przedstawił ciekawą statystykę, jeśli chodzi o zmagania na skoczni.
"Nie minął jeszcze styczeń, a w Pucharze Świata nie ma już skoczka, który każdy konkurs w 2021 r. kończyłby w TOP 10" - napisał na Twitterze.
Jak podkreślił dziennikarz, liderem rocznego zestawienia TOP 10 wszech czasów wciąż pozostaje Adam Małysz. "Niedościgniony zostaje zatem Adam Małysz, który w 2001 roku KAŻDY międzynarodowy start kończył w czołowej dziesiątce" - podkreślił Bucholz.
Przypomnijmy, że w tym roku rozegrano dziewięć zawodów PŚ, w tym dwie "drużynówki". W ten weekend skoczkowie rywalizują w Willingen. W piątek zaplanowano kwalifikacje (początek o godz. 15:45). W sobotę i niedzielę odbędą się dwa konkursy indywidualne.
Nie minął jeszcze styczeń, a w Pucharze Świata nie ma już skoczka, który każdy konkurs w 2021 r. kończyłby w TOP10.
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) January 28, 2021
Niedościgniony zostaje zatem Adam Małysz, który w 2001 roku KAŻDY międzynarodowy start kończył w czołowej dziesiątce #skijumpingfamily #ZimaJestNasza @skijumpingpl pic.twitter.com/VtAfJ8pCRP
Zobacz:
Puchar Świata w Willingen. Niebotyczna odległość Polaka na treningu. Przegrał tylko z Johanssonem
Skoki narciarskie. Willingen: kwalifikacje. Transmisja TV, stream. Gdzie oglądać skoki?
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach