Puchar Świata w Zakopanem. Petarda Dawida Kubackiego w prologu. Ależ poleciał!

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Wiało mocno w plecy. Dawid Kubacki wykorzystał chwilowe słabsze podmuchy i poleciał naprawdę daleko. Uzyskał równe 140 metrów. Nikt do tej odległości nawet się nie zbliżył. Polak wygrał prolog i otrzymał premię 12 tys. złotych.

Coraz częściej przed mistrzostwami świata Dawidowi Kubackiemu zdarzają się bombowe skoki, po których ręce same składają się do oklasków. Tak było w niedzielne popołudnie w Zakopanem. Jury ustawiło wysoko rozbieg z racji mocnych podmuchów w plecy.

Wystarczyło jednak, by wiatr na chwilę się zmniejszył i tak doświadczony skoczek jak Dawid Kubacki od razu to wykorzystał. Sam skok również był bardzo dobry. Zaraz po wyjściu z progu mistrz świata miał wysoką parabolę lotu. Błędów technicznych nie popełnił, prędkości nie wytracił i na dole - bez mocnego wiatru w plecy - mocno odleciał. W pięknym stylu wylądował na 140. metrze i zasłużenie wygrał prolog.

Drugi Norweg Robert Johansson wylądował aż 9,5 metra bliżej niż Kubacki. Z Polakiem przegrał jednak zaledwie o 1,8 punktu. Dlaczego? Zaraz po skoku mistrza świata obniżono belkę startową z nr 18 do 17. Do tego Johansson skakał już z huraganem w plecy (dodano mu ponad 20 punktów, a Kubackiemu 8 "oczek") i dlatego mimo znacznie słabszej odległości Norweg był tuż za Polakiem.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

W podobnych warunkach jak Johansson musiał skakać Andrzej Stękała. Też sobie poradził bardzo dobrze. Uzyskał 126,5 metra i zajął 5. miejsce. Tuż za nim, na 6. pozycji, był sobotni zwycięzca Ryoyu Kobayashi, który też skoczył 126,5 metra, ale z nieco słabszym wiatrem w plecy.

Pod sam koniec konkursu wiatr w plecy był bardzo mocny. Belka była nisko i zawodnicy - nawet najlepsi w tym sezonie - nie radzili sobie z tym. Kamil Stoch skoczył 118 metrów i był 22. 25. miejsce zajął Piotr Żyła po skoku na 119,5 metra. 27. po skoku na 122,5 metra był Halvor Egner Granerud, a 31. Markus Eisenbichler, który wylądował na 116,5 metra.

W niedzielę Polska nie wystawiła już grupy krajowej. Nie wystartował też chory Daiki Ito i lista startowa kwalifikacji zmniejszyła się z 55 do 50 skoczków. Eliminacje nie były zatem potrzebne. Po raz kolejny zatem rozegrano prolog, a jego zwycięzca otrzymał premię w wysokości 12 tys. złotych.

Pierwsza seria konkursu w Zakopanem rozpocznie się o 16:10.

Wyniki prologu w Zakopanem:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Dawid Kubacki Polska 140 151,9
2. Robert Johansson Norwegia 130,5 150,1
3. Anze Lanisek Słowenia 125,5 140,6
4. Marius Lindvik Norwegia 130 138,7
5. Andrzej Stękała Polska 126,5 138,1
6. Ryoyu Kobayashi Japonia 126,5 136,2
7. Klemens Murańka Polska 130 136,1
7. Stefan Kraft Austria 127 136,1
9. Michael Hayboeck Austria 123 133,2
10. Simon Ammann Szwajcaria 130,5 132,9
17. Jakub Wolny Polska 127,5 130,1
22. Kamil Stoch Polska 118 127,9
25. Piotr Żyła Polska 119,5 126
30. Paweł Wąsek Polska 119 120,3
Komentarze (4)
avatar
Judenrat45
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jak to się przełoży na konkurs. 
avatar
yes
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest prolog i do tego konkursu indywidualnego. Nie każdy jest Kubackim... 
avatar
Andrzej Urbaniak
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że dziś odpali młodzież . Każdy z trójki: Stękała, Muranka, Wolny jest w stanie stanąć na podium. Trzymam za nich kciuki. 
avatar
Marco Polonia
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetne skoki naszym się zdarzają ale o stabilności nie ma niestety mowy. I żle to wygląda przed mistrzostwami. Ale jest nowy dzień, może dziś będzie Polski dzień.