"Z radością informuję, że czuję się dziś całkiem dobrze i mam nadzieję, że najgorsze jest już za mną" - napisał w sobotę na Twitterze Halvor Egner Granerud.
3 marca wybuchła bomba. Lider Pucharu Świata w skokach narciarskich otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa (więcej TUTAJ>>). Z tego powodu został wyeliminowany z walki o medale na mistrzostwach świata w Oberstdorfie. Norweg nie mógł wystąpić w piątkowym konkursie indywidualnym na dużej skoczni, nie będzie go także w sobotnim konkursie drużynowym.
Początkowo Granerud miał łagodne objawy zakażenia. Później jednak jego stan zdrowia się pogorszył. "W czwartek pojawiły się mdłości i prawdopodobnie miał gorączkę. Jest bardzo zmęczony i wyczerpany. Ma wyraźne objawy koronawirusa" - mówił trener norweskiej kadry Alexander Stoeckl, cytowany przez dagbladet.no.
ZOBACZ WIDEO: Dzień medialny polskiej kadry skoczków na MŚ w Oberstdorfie. Dawid Kubacki oddał się swojej pasji
Sobotni wpis Graneruda można więc potraktować jako przełomowy. Norweg dodał ponadto w mediach społecznościowych, że będzie dopingować kolegów z reprezentacji, którzy o godz. 17.00 rozpoczną rywalizację w konkursie drużynowym MŚ.
"Trzymam kciuki za dobre zawody. Będę kibicować z mojego pokoju w hotelu" - dodał 25-latek.
for a good competition today! I’ll be cheering from my hotel room
— Halvor E Granerud (@HGranerud) March 6, 2021
I’m happy to inform that I feel quite good today, and hopefully the worst is behind me
W konkursie drużynowym Norwegowie wystąpią w następującym składzie: Marius Lindvik, Daniel Andre Tande, Johann Andre Forfang oraz Robert Johansson.
Czytaj także: Oberstdorf 2021. Halvor Egner Granerud zostanie w mieście mistrzostw przez 14 dni. "Jest wyczerpany"