Kwalifikacje do czwartkowego konkursu Pucharu Świata na mamucie w Planicy będą jednymi z najbardziej emocjonujących w tym sezonie. Wszystko dlatego, że na liście startowej znalazło się 68 skoczków, a w konkursie lotów narciarskich wystartować może 40. Odpadnie więc aż 28 zawodników.
Na liście startowej znalazła się aktualnie najlepsza "30" klasyfikacji generalnej PŚ, a to oznacza, że w Planicy nie zabraknie żadnej gwiazdy tego sezonu. Dość nieoczekiwanie Rosjanie zdecydowali się przyjechać do Słowenii bez Jewgienija Klimowa, który znajduje się w czwartej dziesiątce PŚ.
W ostatniej chwili dwóch zmian dokonali Słoweńcy, którzy korzystają z grupy krajowej i wystawiają w sumie 13 zawodników. Rzecz w tym jednak, że pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał Jernej Presecnik, a kontakt z nim miał także Tjas Grilc. Obaj opuścili już hotel skoczków. W kwalifikacjach zastąpią ich Zak Mogel oraz 18-letni Mark Hafnar, dla którego będzie to debiut na tym poziomie.
Początek kwalifikacji do czwartkowego konkursu o godzinie 16:00. Wcześniej (od 13:30) odbędą się dwie serie treningowe.
Czytaj także: Skoki narciarskie. Polacy jadą na Puchar Kontynentalny. Znamy wyniki testów na koronawirusa
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner stanowczo o sytuacji Kamila Stocha. "Pokażą to konkursy w Planicy"