PŚ w Planicy. Media: "Rywalizacja zamieniła się w farsę"
PS
Austriacki portal przypomniał, że zanim jury odwołało konkurs, 236 metrów skoczył Daniel Huber, który w sobotę poprawił rekord życiowy. Następnie orf.at cytuje dyrektora związku narciarskiego, Mario Stechera. "To była jedyna słuszna decyzja" - powiedział wprost. I dodał, że Austriacy chcieli pójść za Stefanem Horngacherem, gdyby okazało się, że na skoczni jest niebezpiecznie.
Czytaj także: Wiatr torpeduje finałowy weekend sezonu. Kolejny konkurs odwołany