Stoch szczery do bólu. "To problem z właścicielem"

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch nie zdołał awansować do serii finałowej pierwszego konkursu 70. Turnieju Czterech Skoczni. Skoczek z Zębu w rozmowie z Eurosportem nie szukał wymówek.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie mam pojęcia, co się dzieje, coś się totalnie popsuło. Jestem bardzo skołowany, bo tak naprawdę nie wiem, gdzie leży problem - powiedział Kamil Stoch dla Eurosportu po nieudanym skoku w pierwszej serii konkursu w Oberstdorfie (więcej TUTAJ).

W inauguracyjnych zawodach 70. Turnieju Czterech Skoczni lider reprezentacji Polski spisał się fatalnie. Mimo niezłych warunków uzyskał odległość tylko 118 m i zdecydowanie przegrał ze Słoweńcem Cene Prevcem. Stoch jednocześnie był najsłabszym polskim skoczkiem w Oberstdorfie - zajął 39. miejsce.

- Problem z butem (więcej TUTAJ), tak sugerował wczoraj trener? Buty są w porządku. Jak widać to nie problem z butem, lecz z właścicielem - skwitował trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski.

Kamil Wolnicki z "Przeglądu Sportowego" zacytował Stocha na Twitterze: "Nie wiem, co się dzieje i im dłużej myślę o skokach, tym bardziej się w tym gubię. Może trener wie…. Brakowało wszystkiego".

Na otwarcie 70. TCS Polacy zaliczyli falstart. Do serii finałowej awansował tylko Dawid Kubacki, który w rywalizacji KO wygrał pojedynek z Manuelem Fettnerem. 30-latek po 1. serii zajmował jednak odległe 27. miejsce (ostatecznie zakończył konkurs na 28. pozycji).

Zobacz:
Problemy Kamila Stocha. Trener wskazał rozwiązanie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Źródło artykułu: