Młodszy od Stocha i Żyły, znany z "podwójnego skoku". Kim jest nowy trener Polaków?
Wiekiem młodszy od Kamila Stocha i Piotra Żyły. Na skoczni nie osiągnął nawet ułamka tego, co oni. Znany jest przede wszystkim z nietypowego skoku w młodości. Kim jest Thomas Thurnbichler, nowy trener polskich skoczków?
Dlaczego? Początkowo wydawało się, że władze PZN celują znacznie wyżej. W topowe nazwisko w świecie skoków, dlatego do pracy w Polsce przymierzani byli Mika Kojonkoski czy Alexander Pointner. Ten pierwszy nawet otwarcie przyznał, że rozmawiał z przedstawicielami PZN, ale kwestie budżetowe nie pozwoliły na finalizację umowy.
Zamiast Pointnera, do Polski przybywa Thurnbichler, który... miał być jego asystentem w przypadku podjęcia pracy u nas. Zamiast uznanego nazwiska, przychodzi trener-zagadka, bo trudno - na tym etapie - inaczej mówić o Austriaku.
Kim jest Thomas Thurnbichler?
Thurnbichler jest byłym skoczkiem, który w młodości zapowiadał się świetnie. W drużynie sięgnął po dwa złote medale mistrzostw świata. Jeszcze jako junior zadebiutował w Pucharze Świata, biorąc udział w dwóch konkursach w Bischofshofen. Do pierwszego się nie zakwalifikował, w drugim był 45.ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę
Nikt nie spodziewał się wówczas, że to będą zarazem jego ostatnie starty w zawodach najwyższej rangi. Zdecydowanie częściej występował w Pucharze Kontynentalnym, gdzie dwukrotnie wygrywał (w tym w Zakopanem w 2011 roku). W tym samym roku też, w wieku zaledwie 22 lat, zrezygnował z kontynuowania kariery.
Thurnbichler nigdy nie przebił się wynikami, ale i tak dał się zapamiętać środowisku skoków narciarskich. I zrobił to mając zaledwie 13 lat. Wówczas pełnił rolę przedskoczka przed konkursem w Bischofshofen. Podczas jednej z prób odbił się z progu, wylądował na buli, odbił się od niej raz jeszcze i dołożył kilkanaście metrów. Nagranie z ekwilibrystycznego, podwójnego skoku, wciąż krąży po sieci.
Thomas Thurnbichler. Umiejętności i szaleństwa nie można mu odmówić
— Mateusz Stańczyk (@mati_stanczyk) March 29, 2022
RTL#skijumpingfamily #skokoholicy pic.twitter.com/bCHy3iboZx
Młodszy od Stocha i Żyły
Przez ostatnie siedem lat Thomas Thurnbichler pracował w Austriackim Związku Narciarskim. Niemal przez cały ten okres współpracował z uzdolnionymi juniorami z tego kraju. W ostatniej fazie tego etapu kariery trenerskiej pod jego okiem sukcesy odnosili m.in. Niklas Bachlinger czy Elias Medwed. Przed sezonem 2021/22 do sztabu reprezentacji Austrii włączył go Andreas Widhoelzl.
Rolę głównego trenera obejmuje po raz pierwszy w życiu i robi to w wieku 32 lat. Jest więc sporo młodszy od liderów naszej kadry, Kamila Stocha oraz Piotra Żyły i tylko nieco młodszy od Dawida Kubackiego.
W takim układzie wydaje się, że Thurnbichler ma wiele więcej do zyskania, niż do stracenia. Pracując z jednym z najlepszych zespołów na świecie, może zbudować sobie renomę w świecie skoków narciarskich. Z perspektywy polskich skoków, które potrzebują szybkiego powrotu na właściwe tory, ruch wydaje się być natomiast ryzykowny.
Czytaj także:
- Eurosport odtrąbił sukces. Opłacało się pozbawić TVP skoków narciarskich
- Dawid Góra: Polskie piekiełko. Gdzie tutaj jest sport?! [OPINIA]
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)