W tym artykule dowiesz się o:
Rekordzistą pod względem liczby medali na mistrzostwach świata w lotach narciarskich jest Janne Ahonen. Fin zdobył cztery krążki indywidualnie, a trzy wraz z drużyną. W jego dorobku nie ma jednak złota tych zawodów. Zarówno w 1996, jak i w 2004 roku plasował się na drugiej pozycji. Bliżej wygranej był w sezonie 1995/1996, gdy do triumfatora Andreasa Goldbergera stracił 3,9 punktu.
W 2000 oraz 2008 r. zajął trzecią lokatę. Natomiast reprezentację Finlandii z Ahonenem w składzie sklasyfikowano na drugim miejscu w latach: 2004, 2006 oraz 2008.
Matti Nykanen to jedyny zawodnik, który zdobył indywidualnie pięć medali z rzędu podczas MŚ w lotach (i to na pięciu różnych skoczniach). Najcenniejsze jest złoto z Planicy. W 1985 roku wylądował tam na 191. metrze i ustanowił rekord świata. W latach 1983 (Harrachov), 1986 (Tauplitz) i 1988 (Oberstdorf) był trzeci. Natomiast w 1990 roku (Vikersund) stanął na drugim stopniu podium.
Od 2004 roku w programie MŚ w lotach narciarskich jest konkurs drużynowy. Dlatego w uprzywilejowanej sytuacji w tym rankingu są skoczkowie, którzy skakali w czasach, gdy na jednym czempionacie były dwie okazje do powiększenia zdobyczy medalowej, a nie tylko jedna.
Aż cztery krążki w zmaganiach zespołowych zdobył Matti Hautamaeki (srebrne w latach 2004, 2006 i 2008 oraz brąz z 2010 roku). Indywidualnie raz uplasował się w czołowej trójce, gdy w edycji 2001/2002 zajął trzecie miejsce.
Po trzech Finach, czas na trzech Austriaków. Gregor Schlierenzauer zdobył cztery złote krążki, z czego trzy w konkursach drużynowych (2008, 2010 i 2012). Na obiekcie imienia Heiniego Klopfera w 2008 roku zwyciężył też podczas rywalizacji indywidualnej. Za każdym razem skakał wtedy ponad 200 metrów. W pierwszej serii uzyskał 212 metrów, w drugiej 217,5, a w trzeciej 208,5. Mimo to zajmował drugie miejsce, bo wyprzedzał go Martin Koch (215,5, 221 i 213).
W ostatniej serii Schlierenzauer miał 211,5 metra i pozostało mu czekać na to, czy prowadzenie utrzyma Koch. On jednak skoczył 201,5 metra i nie pozostał na czele. Dwa lata później urodzony w 1990 roku reprezentant Austrii ponownie stanął na podium konkursu indywidualnego. Tym razem był drugi.
Martinowi Kochowi niewiele zabrakło do zwycięstwa na MŚ nie tylko w 2008 roku, ale i w 2012. W Vikersund zmierzono mu 243 metry. Austriak nie ustał wtedy jednak tego lotu. Mimo upadku zajął trzecie miejsce. Koch, tak jak Schlierenzauer, ma w dorobku trzy zwycięstwa w zmaganiach zespołowych (2008, 2010 i 2012).
Trzecim Austriakiem ze zdobyczą pięciu medali jest Thomas Morgenstern. Urodzony w 1986 roku zawodnik pięciokrotnie z rzędu stał na podium MŚ w lotach, tak jak Hautamaeki. Z Finem łączy go również to, że w swojej kolekcji ma jedną pozycję w TOP3 indywidualnie. W 2006 roku Morgenstern zajął trzecie miejsce na skoczni Kulm. Z reprezentacją Austrii zdobył trzy złota, tak samo jak Koch i Schlierenzauer. W przeciwieństwie do tej dwójki, Morgenstern był też jednak w drużynie brązowych medalistów z 2004 roku.
Tylko Sven Hannawald i Roar Ljoekelsoey zdołali obronić mistrzostwo świata w lotach narciarskich (oprócz nich dwukrotnie triumfował Walter Steiner, ale nie z rzędu). Wyżej w klasyfikacji multimedalistów znajduje się Norweg, bo wywalczył też dwa złote medale wraz z zespołem (2004 i 2006). Co ciekawe, Ljoekelsoey na MŚ 1994 zajął 42. lokatę w gronie 43 zawodników, a w 2002 roku w Harrachovie - 49. w stawce 49 skoczków. Ostatni będą pierwszymi.
Apoloniusz Tajner: Polscy skoczkowie małymi kroczkami dochodzą do formy
{"id":"","title":"","signature":""}