W tym artykule dowiesz się o:
Portal ski-nordique.net zajmuje się głównie biegami, ale dzięki dobrej formie Vincenta Descombesa-Sevoie, w tym roku zwraca większą uwagę także na skoki. Dziennikarze z Francji nie mogą się nachwalić Kamila Stocha, o którym piszą w samych superlatywach w artykule pod tytułem "Piękny dublet Polaków"
"Szesnaste zwycięstwo w karierze wielkiego Kamila Stocha. Polski skoczek mający na koncie niesamowitą listę sukcesów od początku sezonu był coraz mocniejszy. Dzięki dwóm znakomitym skokom i nienagannej technice wyprzedził swojego rodaka Macieja Kota, który w wieku dwudziestu pięciu lat po raz pierwszy stanął na podium" - czytamy we francuskim artykule.
Norweska bulwarówka "Verdens Gang" koncentruje się przede wszystkim na wyniku Daniela Andre Tandego, który w drugiej serii awansował aż o dziewiętnaście miejsc. Na stronie internetowej dziennika możemy przeczytać o Polakach dopiero w jednym z dalszych akapitów.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Myślałem, że znowu będę czwarty (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":"","signature":""}
"Wydawało się, że Norweg po raz drugi będzie w czołowej trójce. Markus Eisenbichler, Maciej Kot i Kamil Stoch skończyli jednak konkurs świetnymi skokami i zepchnęli go z miejsca na podium. Stoch rozstrzygnął wszystko, skacząc 130,5 metra, co dało mu pierwszą pozycję z przewagą pięciu punktów nad Tandem."
Fachowy portal Skispringen.com zawsze publikuje obszerne relacje z zawodów. W długim sprawozdaniu z konkursu w Lillehammer fragmenty o Polakach zajmują sporo miejsca. Niemieccy dziennikarze chwalą nie tylko naszych zawodników, ale i kibiców, którzy mimo mgły bawili się pod skocznią i dopingowali swoich idoli.
"Długo trzeba było czekać na polskie zwycięstwo, ale teraz zespół pod wodzą nowego trenera Stefana Horngachera wygrał od razu podwójnie. Dzięki skokom na 134 i 130,5 metra Kamil Stoch po raz szesnasty w karierze był najlepszy w zawodach Pucharu Świata. To jego pierwsze zwycięstwo od stycznia 2015 roku, gdy triumfował w Willingen. Dwukrotny mistrz olimpijski uzyskał notę 289,9 punktu, wyprzedzając w emocjonującej drugiej serii swojego kolegę z drużyny Macieja Kota".
Legion kibiców - tak o polskich fanach pisze "Dagbladet". Spośród norweskich dziennikarzy to właśnie reporterzy tej gazety poświęcili najwięcej uwagi wynikom naszych reprezentantów. Kamil Stoch udzielił nawet dla "Dagbladet" krótkiego wywiadu.
"Zwycięzca z Polski, Kamil Stoch, miał legion fanów pod Lysgaardsbakken w Lillehammer. - Wszystko idzie tak, jak powinno. W każdym konkursie staram się skakać jak najlepiej. Ostatni sezon był dla mnie dość trudny, bo miałem trochę problemów z techniką i pewnością siebie. Latem ciężko pracowałem z nowym trenerem i wprowadzone zmiany dają teraz efekty - powiedział dla "Dagblade"t Stoch".
Fińska telewizja MTV w relacji na swojej stronie internetowej nawet nie próbuje skupiać się na wynikach swoich zawodników - ci ponieśli bowiem kolejną klęskę. Zamiast tego, dziennikarze MTV chwalą naszych reprezentantów. "Polska świętuje podwójne zwycięstwo" - możemy wyczytać już w tytule artykułu.
"Ekscytujące rozstrzygnięcia w Lillehammer. Polacy byli jak z żelaza. Kamil Stoch i Maciej Kot bezpiecznie wywalczyli dwa pierwsze miejsca. Stoch już w pierwszej serii skoczył 134 metry. W drugiej rundzie uzyskał tylko 130,5 metra, ale i tak wystarczyło to do zachowania przewagi wynoszącej 0,6 punktu".
Ze zrozumiałych względów wyniki Polaków interesują media w Austrii. Portal kleinezeitung.at w artykule pod wszystko mówiącym tytułem "Podwójne polskie zwycięstwo w Lillehammer" podkreśla, że nowy szkoleniowiec naszej reprezentacji jest właśnie Austriakiem.
"Polacy, których od tego sezonu prowadzi Stefan Horngacher, w niedzielę świętowali podwójną wygraną w Lillehammer. Liderujący już po pierwszej serii Kamil Stoch wygrał o 0,6 punktu nad Maciejem Kotem.