Skoczkowie na to czekają długie miesiące. Latać mogą tylko w pięciu miejscach na świecie
Łukasz Witczyk
Obiekt w Harrachovie od 2014 roku jest zamknięty i wymaga pilnego remontu. Trzy lata temu odbyły się tam mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Po nich na buli skoczni zapadł się ratrak, co wskazuje na kiepski stan obiektu. Certak w Harrachovie nie jest w stanie obecnie konkurować z czterema pozostałymi mamutami. Dodajmy, że jego rekord to 214,5 metra.
Mamucia skocznia istnieje również w Stanach Zjednoczonych. To Cooper Peak w Ironwood. Jej punkt konstrukcyjny umieszczony jest na 145. metrze. Od lat jest ona zamknięta, a ostatni konkurs Pucharu Świata tam został w 1981 roku. Przez wiele lat obiekt stał nieużywany. Amerykanie myślą jednak o jego przebudowie.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
yes Zgłoś komentarzNiedawno było w SF, że muszą dokładać do mamutów. Nie ma zbyt wielu konkursów - nie ma wielu skoczni...
-
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarzDajcie kasę Harrachovowi jak piszecie że jest czynna.
-
Edward Przedwojski Zgłoś komentarzZmodernizowac jesli jest jeszcze co,w Szczyrku lub srednia krokiew i tam szkolic mlodych.Mamut to jest mamut.
-
Chrisrks Zgłoś komentarzPatrząc na stan naszej kadry B i kolejnych to jestem raczej za renowacją lub nawet budową małych skoczni.Na mamutach nikt,nikogo,niczego nie nauczy.
-
Edward Przedwojski Zgłoś komentarztrzy skoki,z czego najlepszy bylby liczony do punktacji,cos na wzor skoku w dal.Przy jednakowych wynikach,pod uwage nalezaloby brac drugi skok,ajezeli i drugi taki sam to dopiero trzeciskok decydowalby o kolejnosci.