W tym artykule dowiesz się o:
Dawid Kubacki - 6
Po pierwszej serii zajmował piątą pozycję, ale miał tylko 2,8 punktu straty do prowadzącego Andreasa Wellingera. W drugiej rundzie uzyskał najdłuższą odległość konkursu - 94,5 metra - i awansował na pierwsze miejsce. 27-letni skoczek po raz czwarty wygrał indywidualny konkurs Letniej Grand Prix 2017. Szybko odzyskał przodownictwo w klasyfikacji generalnej tego cyklu.
Kubacki spisał się najlepiej w Hinzenbach już podczas dwóch sobotnich serii treningowych. W kwalifikacjach był trzeci. Z kolei w niedzielnej serii próbnej miał drugi wynik.
W 2016 roku stanął w Hinzenbach na drugim stopniu podium. Wówczas więcej punktów zdobył od niego jedynie Maciej Kot. Tym razem podopieczni Stefana Horngachera ponownie zajęli dwie czołowe pozycje.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO Aleksander Doba przepłynął Atlantyk kajakiem. "Bo ja jestem ciekawy życia!"
Piotr Żyła - 6
Tak, jak Kubacki zaliczył duży awans. Na półmetku zajmował ósmą lokatę. W finałowej rundzie uzyskał drugi wynik zarówno pod względem punktów - 129,2 (Kubacki zdobył 132,4), jak i odległości (92,5 m). Po raz szósty w karierze stanął na drugim stopniu podium indywidualnego konkursu Letniej Grand Prix.
Skoki Żyły zostały w niedzielę ocenione najlepiej przez sędziów. Do jego dorobku zaliczono 111 punktów za styl (54 w pierwszej rundzie i 57 w następnej). Otrzymał aż cztery dziewiętnastki za drugi skok. Drugie miejsce pod względem ocen od sędziów zajęli wspólnie Kubacki i Roman Koudelka (po 110 punktów i po dwie dziewiętnastki).
W klasyfikacji generalnej LGP Żyła przesunął się z czternastej pozycji na siódmą.
Stefan Hula - 5
Niespodziewany zwycięzca sobotnich eliminacji. W drugiej rundzie skakał jako drugi od końca. Miał w niej szósty wynik i ostatecznie został sklasyfikowany na piątej pozycji. Jego najwyższym miejscem w Letniej Grand Prix pozostało więc czwarte z 2013 roku uzyskane w Niżnym Tagile, choć tam obsada oczywiście była słabsza i cenniejsze jest to osiągnięcie z Hinzenbach.
Hula był już piąty w konkursie LGP 2017 - na inaugurację w Wiśle. W Hinterzarten zajął siódmą lokatę, a w Courchevel - dziewiątą. We wszystkich konkursach, w których uczestniczył, uplasował się więc w najlepszej dziesiątce. W klasyfikacji generalnej awansował z szesnastej pozycji na dwunastą.
W najlepszej trójce na półmetku niedzielnej rywalizacji w Hinzenbach znajdował się też następny z przedstawianych skoczków.
Maciej Kot - 5
W serii próbnej oraz pierwszej rundzie konkursu zwycięzca zawodów Letniej Grand Prix w Hinzenbach z lat 2012 i 2016 zajął trzecie miejsce. W finałowej odsłonie miał jednak trzynasty wynik i ostatecznie zajął siódmą lokatę. W klasyfikacji generalnej wyprzedził Kennetha Gangesa - awansował z piątej pozycji na czwartą.
Tak, jak Hula wziął udział w czterech indywidualnych konkursach LGP i we wszystkich został sklasyfikowany w TOP10.
Jakub Wolny - 3
Znaczny postęp w porównaniu do października 2016 roku. Wówczas na normalnym obiekcie w Hinzenbach odpadł w kwalifikacjach. W Letniej Grand Prix 2017 regularnie awansuje do drugiej rundy - czterokrotnie startował i cztery razy zakwalifikował się do czołowej trzydziestki. Na półmetku zajmował 28. lokatę. W następnej serii miał dwudziesty rezultat i ostatecznie uplasował się na 24. miejscu.
Kamil Stoch - 3
W pierwszym sobotnim treningu zajął drugą lokatę. W następnej serii oraz kwalifikacjach był jedenasty. W niedzielę uplasował się na szóstym miejscu w serii próbnej, a na półmetku konkursu zamykał czołową dziesiątkę. Przed swoim ostatnim skokiem musiał zejść z belki startowej. Jako pierwszy podczas drugiej serii wystartował z szóstej, obniżonej o jeden stopień platformy. Miał 29. wynik i spadł na 26. pozycję.
Krzysztof Miętus - 2
Zdecydowanie lepsza była dla niego sobota. Tego dnia we dwóch seriach treningowych oraz kwalifikacjach niespodziewanie został sklasyfikowany w najlepszej trzydziestce, na drugim treningu zamknął czołową dziesiątkę. W niedzielę tak dobrze już nie było. W serii próbnej zajął 33. lokatę, a w konkursie uplasował się na 41 miejscu.
Polacy zdobyli w szóstym w historii konkursie Letniej Grand Prix w Hinzenbach łącznie 273 punkty. Dotychczas ich największym osiągnięciem było 249 "oczek" z października 2016 roku.