Świetna sobota, jeszcze lepsza niedziela. Udany Engelberg Polaków (oceny)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kamil Stoch po raz kolejny stanął na podium w Engelbergu, tym razem na jego drugim stopniu. Niedzielny konkurs był zresztą udany dla całej naszej reprezentacji.

1
/ 6

Ręce same składają się do oklasków, gdy ogląda się skoki Kamila Stocha. To jeszcze nie jest wprawdzie dyspozycja pozwalająca na seryjne odnoszenie zwycięstw w zawodach Pucharu Świata, ale Polak jest już w tej najwęższej czołówce. W sobotę był w Engelbergu trzeci, a dzień później nawet poprawił ten rezultat i zajął drugą pozycję. Nie da się ukryć - to doskonały prognostyk przed Turniejem Czterech Skoczni, gdzie często pierwszoplanowe role odgrywają właśnie ci, którzy byli mocni w Szwajcarii.

W niedzielę Stoch wypadł dobrze już w pierwszej serii, po której zajmował trzecie miejsce. W drugiej kolejce odległości były najczęściej słabsze, więc i Polak wylądował cztery metry bliżej, jednak miał nieco gorsze warunki niż większość rywali. Skończyło się więc na awansie na drugą pozycję.

Skala ocen: 1- bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 6

Naprawdę dobry konkurs Żyły. Po pierwszej serii były nawet szanse na podium, gdyż siódme miejsce było dobrą pozycją wyjściową do ataku na lokaty liderów. Ostatecznie awansować się nie udało, jednak utrzymanie siódmej lokaty oznacza wyrównanie najlepszego tegorocznego osiągnięcia w Pucharze Świata.

Po konkursie Żyła komentował na gorąco w rozmowie w TVP, że jest bardzo zadowolony ze skoków w Engelbergu. 134 i 133 metry - to odległości, które pozwalają naszemu reprezentantowi patrzyć z nadzieją na Turniej Czterech Skoczni. Rok temu był w nim drugi, teraz również ma szansę na najlepszą dziesiątkę.

Skala ocen: 1- bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 6

Siódme miejsce zajęte u progu sezonu w Wiśle póki co pozostaje poza zasięgiem Huli. W Engelbergu aż tak dobrze nie było, ale trzynasta pozycja jest jego drugim rezultatem w sezonie. Co ważne, Hula pozbierał się po nieco słabszym występie w sobotnich zawodach, gdy wprawdzie punktował, jednak uplasował się na dwudziestym drugim miejscu.

W niedzielę błysnął szczególnie w pierwszej kolejce, po której zajmował jedenaste miejsce. Druga próba była już gorsza - 128,5 metra - w związku z czym Hula spadł o dwie lokaty. Mimo to z występu w Szwajcarii może być zadowolony.

Skala ocen: 1- bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 6

Maciej Kot - 3+ Jak na razie bieżący sezon jest dla Kota słabszy niż poprzednia zima. Przed rokiem miał na tym etapie Pucharu Świata jedno podium i szereg lokat w czołówce, natomiast teraz na dobre zadomowił się w połowie drugiej dziesiątki. Nie inaczej było w Engelbergu, gdzie pewnym atutem była stabilizacja, jednak nie na szczególnie wysokim poziomie - miejsca siedemnaste i szesnaste.

W niedzielnych zawodach Kota spotkała podobna sytuacja jak Stefana Hulę - po pierwszej serii był dwunasty, ale w drugiej rundzie nie zdołał utrzymać zajmowanej lokaty. Skończyło się na spadku o cztery lokaty. Sam Kot ma z pewnością znacznie większe ambicje.

Skala ocen: 1- bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO: 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!

5
/ 6

Piątkowe treningi rozbudziły nadzieje związane z wynikami Kubackiego w Engelbergu. W sobotę sukcesu nie było i niestety nie inaczej było w niedzielę. Triumfator letniego Grand Prix raz po raz potrafili wysyłać sygnały, że już wkrótce powinno być go stać na naprawdę dalekie skakanie, jednak póki co zimowego podium w jego dorobku cały czas brakuje.

W niedzielnym konkursie Kubacki był dwudziesty i taka lokata dosyć dobrze oddaje jego potencjał tego dnia. Po pierwszej rundzie Polak był wprawdzie dwa miejsca wyżej, jednak ostatecznie nie zdołał utrzymać wcześniejszej pozycji

Skala ocen: 1- bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

6
/ 6

Bardzo przyzwoity występ Wolnego. W sobotę nie punktował, natomiast w niedzielę zaliczył swój najlepszy wynik w Pucharze Świata w całej karierze - zajął dwudzieste czwarte miejsce. Oczywiście taka lokata nie powala na kolana, jednak akurat Wolny może być z niej dość zadowolony.

Podobnie jak jego starsi koledzy, także i on po pierwszej serii był wyżej, gdyż plasował się na dwudziestym miejscu. Finałowa runda przyniosła mu jednak spadek o cztery pozycje.

Skala ocen: 1- bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)