- Czuję się mocnym punktem drużyny, ale od jakiegoś czasu zaczęło się to trochę sypać. Trzeba odnaleźć czucie na skoczni i wrócić na swój poziom - przyznał Paweł Wąsek po niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Zakopanem. 23-latek w tym sezonie regularnie punktuje, ale jak sam zapewnia, stać go na jeszcze więcej. - W każdym skoku jeszcze popełniam błędy. Na pewno stać mnie na to, by być w pierwszej dziesiątce. Wszystkie klocki muszą się poskładać - podkreślił.