Podczas zawodów Speed Masters w Vars we Francji pojechał z prędkością 242,261 km/h. To nowy, oficjalny rekord Polski.
Poniedziałkowy dzień w Vars we francuskich Alpach przechodzi do historii. Jędrzej Dobrowolski pobił rekord kraju zjeżdżając trasą Chabrière z wysokości 2720 metrów z prędkością 242,261 km/h. Do tego Włoch Simone Origone pobił po ośmiu latach należący do niego rekord świata. Origone pojechał 252,454 km/h. Tak szybko na nartach jeszcze nikt, nigdy nie jechał. Poprzedni rekord Włocha wynosił 251,400 i został ustanowiony na trasie w Les Arcs. Też we Francji.
{"id":"","title":""}
Źródło: ENEX/x-news
Jędrzej Dobrowolski po niedzielnym rekordzie, w poniedziałek pojechał jeszcze szybciej. - Nie spodziewałem się. Nie wiedziałem, że będę w stanie kiedykolwiek pojechać tak szybko. W tych kilka sekund cała moja kariera stanęła mi przed oczami. Byłem skupiony w stu procentach. Wiedziałem, że nie ma miejsca na żaden błąd. W końcu zjeżdżaliśmy z samego szczytu. Do 200 km/h rozpędzaliśmy się w 7 sekund. Przeciążenia były niewiarygodne, a prędkość diabelska - mówił na mecie podekscytowany Dobrowolski.
Nie zabrakło także trudnych momentów podczas rekordowego przejazdu. - Na początku trasy było trochę nierówności. I mocno mną wytrzęsło. Zastanawiałem się czy zaraz wyrzuci mnie z butów. Ustałem to, choć straciłem tam trochę. A przy hamowaniu, kiedy wyjechałem na równe wgniotło mnie dosłownie w ziemię. Myślałem, że te przeciążenia wbiją mnie w ziemie. I to jednak ustałem. Kiedy zdjąłem kask nie mogłem złapać powietrza. Czułem się jakbym przebiegł setkę w kilka sekund. Niesamowite uczucie, którego nie zapomnę do końca życia. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Gratuluję także Simone Origone. Jego wyczyn jest kosmiczny, ale ja też już jestem bliżej rekordu świata. Tez już jestem kosmitą - powiedział szczęśliwy rekordzista Polski, który w zawodach zajął 7. miejsce.
Zawody Speed Masters wraz z pobiciem rekordu świata kończą się. Cel został osiągnięty, a kolejne próby bicia rekordów zostaną podjęte już za rok. Jędrzej Dobrowolski wraca do Polski, ale nie kończy jeszcze oficjalnie sezonu. Najszybszy narciarz Polski zaprezentuje się jeszcze polskim kibicom podczas zjazdu na Kasprowym Wierchu. 12 kwietnia odbędzie się zorganizowane przez Polskie Koleje Linowe niezwykłe wydarzenie "Kasprowy Speed Ski". Z Jędrzejem Dobrowolskim w roli głównej rzecz jasna. Zakopiańczyk zjedzie trasą Gąsienicową.