Ta mina mówi wszystko. Tak Kurek zareagował na swój pseudonim
Polscy siatkarze są już w ćwierćfinale mistrzostw świata. Po spotkaniu 1/8 finału z Tunezją miała miejsce zabawna sytuacja. Bartosz Kurek w wymowny sposób zareagował na swój pseudonim.
Jednak już podczas zeszłorocznych igrzysk olimpijskich w internecie popularny stał się hasztag z napisem "Gang Łysego", który sugerował, że to Kurek jest prawdziwym liderem kadry. Kibice nawet ustawiali na zdjęcia profilowe fotografie z podobizną Kurka.
Po spotkaniu 1/8 finału z Tunezją dziennikarz Interii rozmawiał z Kurkiem, przyznając, że obok niego stoi szef "Gangu Łysego". Bartosz Kurek z uśmiechem chwycił się za głowę. Zapewne i jego bawi ksywka, którą mu nadano.
Wygląda na to, że popularność tego pseudonimu nie będzie malała. Humorystyczna ksywka przyjęła się na tyle dobrze, że dominuje na ustach wielu kibiców.
Oby uśmiech na ustach naszych siatkarzy gościł także po ćwierćfinale z USA. Mecz odbędzie się w czwartek o 21:00.
Zobacz:
Reakcja Bartosza Kurka na ksywkę "Szef #GangŁysego" mówi wszystko
— Interia Sport (@SportINTERIA) September 4, 2022
Całą rozmowę #ZagrywkaPyziaka znajdziecie tutaj:https://t.co/ql7LbCNyA0 pic.twitter.com/dQx7jxCrzR
Czytaj także:
"Jestem więcej niż pewien". Grbić nie ma dobrych wieści przed USA