Dziennikarka zawstydziła Messiego. Takiej sytuacji na pewno się nie spodziewał
Sofi Martinez Mateos - po meczu Argentyna-Chorwacja - nietypowo zakończyła rozmowę z Leo Messim. Jej monolog spowodował, że kapitan drużyny, która awansowała do finału MŚ miał prawo poczuć się bardzo nietypowo.
Dziennikarka pracująca dla jednej z argentyńskich stacji telewizyjnych zamiast pytania na koniec krótkiego wywiadu postanowiła wygłosić... monolog.
"Jest jedna rzecz, której nikt nie może wam odebrać. Daliście każdemu Argentyńczykowi wiele szczęścia. Mówię ci to zgodnie z prawdą (...) Nie ma ani jednego dziecka, które nie ma twojej koszulki. Niezależnie od tego, czy jest to oryginał, replika, podróbka, nieważne (...) Dotknęliście życia wszystkich. I to jest to, co moim zdaniem jest większe niż Puchar Świata. Dziękuję wam za tak wielką chwilę szczęścia, którą daliście tak wielu ludziom" - to tylko większy fragment trwającego prawie minutę oświadczenia.
Messi? Na filmie widać, że staje się coraz bardziej zakłopotany takimi słowami.
Que hermoso video, todos pensamos así de Messipic.twitter.com/P0UmLqF3rm
— Kun (@KUNFCB1) December 13, 2022
Przypomnijmy jeszcze, że Sofia Martinez była bohaterką nietypowej sytuacji podczas mundialu w Katarze. Otóż jeden z miejscowych milionerów postanowił obdarować ją prezentem - smartfonem zapakowanym w efektowne pudełeczko z kopią Pucharu Świata. O całej sytuacji pisała redakcja o2.pl - TUTAJ więcej szczegółów >>.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje