Już w niedzielę rozpoczyna się tegoroczna edycja wielkoszlemowego Roland Garros. Nie ulega żadnych wątpliwości, że to Iga Świątek jest główną faworytką do wygrania całego turnieju. Polka wygrała trzy z ostatnich czterech edycji paryskiego turnieju.
W czwartek odbyła się ceremonia losowania. W pierwszej rundzie 22-latka zmierzy się z tenisistką, która uzyskała awans z kwalifikacji. Za to w drugiej rundzie może dojść do prawdziwego hitu. Rywalką Świątek może być czterokrotna wielkoszlemowa mistrzyni Naomi Osaka.
Na czwartkowym losowaniu obecna była także liderka rankingu WTA. Udzieliła ona krótkiej wypowiedzi mediom, a później prowadzący poprosili o to, by zrobiła sobie zdjęcie z Amelie Mauresmo oraz Gillesem Moretton, Mauresmo to dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa, która jest dyrektorką Roland Garros. Z kolei Moretton to szef Francuskiej Federacji Tenisowej.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Polka stanęła do sesji z działaczami, a przed nimi stał puchar dla zwycięzców Roland Garros. Polka zauważyła jednak jeden drobny szczegół.
Tuż obok pucharu leżał mikrofon, który według Polki, psuł kadr. Świątek to zauważyła i przekazała go prowadzącym konferencję. Cała sytuację możesz zobaczyć od 33:00 na poniższym wideo.
Czytaj też:
Jest reakcja Sabalenki na gest Nadala
Oto rywalka Marianny Schreiber. Mało kto wie, czym zajmowała się w przeszłości