Poniedziałek (12 sierpnia) był dniem, w którym szeroka grupa polskich olimpijczyków z Paryża wróciła do Polski. W tym gronie znajdowała się reprezentacja siatkarzy. Po spotkaniu z kibicami na lotnisku sportowcy zostali zaproszeni przez Donalda Tuska.
Wizyta w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przebiegała w miłej atmosferze. Podczas witania premier Tusk zaczepił Tomasza Fornala. Szef ekipy rządzącej miał do siatkarza niecodzienną prośbę, na którą otrzymał pozytywną odpowiedź.
- Dzień dobry, ja pana potrzebuję do motywacyjnej przemowy na Radzie Ministrów - rzucił Tusk. - Dobrze - skwitował Fornal. - To jesteśmy umówieni - dodał premier RP. - A można przeklinać? - zapytał siatkarz, po czym się roześmiał.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Wymowne zachowanie polskiego siatkarza. "To nie jest ten przypadek"
Podkreślmy, że Tusk odniósł się w ten sposób do słów wypowiedzianych przez Fornala podczas meczu ze Stanami Zjednoczonymi w półfinale turnieju olimpijskiego. W taki sposób siatkarz motywował reprezentantów Polski do jeszcze lepszej gry.
- Dawać ku**a, napie**alamy się z nimi - wykrzyczał stojących obok kolegów. Słowa te stały się hitem internetu (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).
Dodajmy, że na spotkaniu z Tuskiem obecni byli także inni medaliści z Paryża: Aleksandra Mirosław, Klaudia Zwolińska i Julia Szeremeta (więcej o wizycie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pisaliśmy TUTAJ).