W sobotę (07.12) w Atlancie (w stanie Georgia) podczas gali BKFC 69 Justin Watson zmierzył się z Cole'em Ferrellem w pojedynku wagi piórkowej.
Pojedynek, w którym uczestnicy walczą bez rękawic, a ich celem jest znokautowanie przeciwnika, zakończyła się błyskawicznie. Walka trwała tylko 2,9 sekundy. Watson znokautował Ferrella potężnym ciosem. Nokaut szybko stał się viralem w mediach społecznościowych (patrz wideo poniżej).
Obserwatorzy byli zszokowani szybkością i siłą ciosu Watsona. Jak pisze "The Sun", jeden z użytkowników platformy X skomentował to wydarzenie słowami: "To szaleństwo". Nawet współwłaściciel BKFC i gwiazda UFC, Conor McGregor, nie mógł powstrzymać się od reakcji, udostępniając nagranie na swoim profilu na Instagramie z podpisem: "Najszybszy nokaut na świecie! Wow!".
ZOBACZ WIDEO: Szok i łzy po walce. Bartosiński komentuje porażkę z Chalidowem
Chociaż nokaut nie został jeszcze oficjalnie uznany za najszybszy w historii sportów walki, jest kandydatem do tego tytułu. Wiadomo, że jest to najszybsze KO w sześcioletniej historii BKFC. Po walce Watson celebrował zwycięstwo, wykonując gest podcięcia gardła, a następnie przykładając dłonie do uszu, jakby nasłuchiwał reakcji tłumu - podkreśla "The Sun".
Watson po walce był dumny ze swojego osiągnięcia. W rozmowie z Jais Sports Takes powiedział: "Dokładnie to zamierzałem zrobić. Wiedziałem, co mam zrobić, i plan zadział".