Jakub Kosecki na gali Fame MMA 23 miał zawalczyć z youtuberem Mateuszem Trąbką. Ostatecznie były zawodnik m.in. Legii Warszawa wycofał się z tego pojedynku z powodów zdrowotnych.
Okazuje się jednak, że nie zamierza rezygnować z przygody we freak-fightach. W rozmowie z portalem sport.pl wskazał nawet, z kim chciałby zawalczyć. Trzeba przyznać, że wymienił bardzo znaną postać - Sławomira Peszkę.
- Mój wzrost, moja waga, do tego słyszałem, że Sławek bardzo dobrze się bije. Bułgarska, stadion Lecha Poznań, zróbmy to tam - mówił Kosecki.
Taka walka z pewnością wzbudziłaby zainteresowanie w środowisku piłki nożnej. Peszko to bowiem 49-krotny reprezentant Polski. Co więcej, 39-latek jest blisko związany z freak-fightami i pełni rolę medialnego ambasadora federacji Clout MMA. Peszko w latach 2008-2011 występował w Lechu Poznań. To właśnie dlatego Kosecki wskazał stadion tego klubu jako miejsce potencjalnej walki z byłym piłkarzem Kolejorza.
Dodajmy, że Kosecki stoczył jak dotąd jedną walkę we freak-fightach. Na gali Fame MMA 20 przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie ze streamerem Łukaszem Tuszyńskim. Z kolei Peszko jak dotąd nie zadebiutował jeszcze w oktagonie.
ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać