78-letni Harry Redknapp, były menedżer takich klubów jak Portsmouth, Tottenham i West Ham United, podczas spotkania charytatywnego w Londynie nazwał Thomasa Tuchela... niemieckim szpiegiem.
Jak pisze "The Guardian", Redknapp zasugerował, że Tuchel został wysłany na Wyspy Brytyjskie, by zaszkodzić angielskiej reprezentacji piłkarskiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
Redknapp, odpowiadając na pytanie o słuszność zatrudnienia Tuchela jako trenera kadry Anglii (pełni tę funkcję od 1 stycznia 2025 roku), stwierdził: "Myślę, że on jest niemieckim szpiegiem. Został wysłany, by nas zniszczyć. To jak 'Lord Haw Haw' (William 'Lord Haw-Haw' Joyce, zagorzały faszysta i nazistowski propagandzista, który został stracony po skazaniu za zdradę - przyp. red.) podczas wojny". Słowa te wywołały śmiech wśród publiczności.
Podczas swojego wystąpienia Redknapp naśladował niemiecki akcent i wykonał gest przypominający nazistowskie pozdrowienie (patrz wideo poniżej).
Komentarze Redknappa pojawiły się jeszcze przed pierwszymi meczami Tuchela w roli selekcjonera Anglików, które zakończyły się zwycięstwami nad Albanią (2:0) i Łotwą (3:0) w el. MŚ 2026.
Tuchel jest pierwszym Niemcem i trzecim zagranicznym trenerem angielskiej drużyny narodowej w historii.