"2-3 godziny". Nie ukrywa, co zrobiłby w przypadku wojny w Polsce

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Gortat
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Gortat

Marcin Gortat, były koszykarz NBA, w programie "Kropka nad i" w TVN24 ocenił Donalda Trumpa i sytuację w USA. Mówi też otwarcie, że w razie wojny w Polsce błyskawicznie zjawiłby się na froncie.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Gortat w rozmowie w TVN24 podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat Donalda Trumpa i obecnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Jak zauważył, wielu Amerykanów, w tym zwolennicy Trumpa, jest zaskoczonych jego działaniami.

- Wiele osób jest w szoku. Myślę, że ludzie nie spodziewali się tak do końca tego, co zrobi Trump zaraz po tym, jak wygrał wybory - powiedział Gortat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami

Te słowa oczywiście nawiązują do sytuacji ekonomicznej w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump zaraz po objęciu prezydentury podniósł cła na towary z praktycznie całego świata. To rozpoczęło niemałą wojnę na podatki i nakładanie na siebie kar - w największym stopniu z Chinami.

Podczas programu Gortat opowiedział także o swojej wizycie w Ukrainie, gdzie niósł pomoc żołnierzom blisko linii frontu. Podkreślił, że dzięki nawiązanym kontaktom pomoc trafiała bezpośrednio do potrzebujących.

- Zdajemy sobie sprawę, że na początku wojny mnóstwo wsparcia szło do Ukrainy i zanim dotarła na front, została już mocno przeselekcjonowana - zaznaczył.

Gortat, znany z zamiłowania do wojskowości, wyraził gotowość do obrony kraju w razie konfliktu. - Wielokrotnie to powtarzam, że gdyby doszło do konfliktu, to myślę, że byłbym w ciągu dwóch, trzech godzin na linii frontu - mówił były koszykarz. Zachęcał także obywateli do zapoznania się z podstawowymi procedurami wojskowymi.

Komentarze (143)
avatar
moltenspalding
23.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Temat b. ważny. Niestety słowa autora tych słów mocno naciągane. 
avatar
Dawid Węgrzynowicz
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
2-3 godziny na linii frontu?
A to zabawna sprawa. Bez broni, munduru?
Bez przydziału do danej jednostki i przeszkolenia?
Po co takie pierdoły opowiada? 
avatar
Wuja77
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Frajer. Niech leci ale niech bierze ze soba polityków i ich synalków. 
avatar
Revan
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Żadne państwo nie jest warte oddania życia. Życie ma się jedno...ja bym zaczął na nowo gdzie indziej. 
avatar
Cezary B
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
A po 5-ciu godzinach kombinowałby jak się z wojska urwać. 
Zgłoś nielegalne treści