Nieudana inwestycja gwiazdora. Utopił fortunę

Getty Images /  Ian MacNicol/Getty Images / Steven Gerrard
Getty Images / Ian MacNicol/Getty Images / Steven Gerrard

Steven Gerrard zainwestował ponad 370 tys. funtów w firmę prowadzoną przez jego znajomego. Biznes szybko splajtował, a były piłkarz odzyskał jedynie małą część swojego wkładu.

W tym artykule dowiesz się o:

Legendarny gracz Liverpoolu FC wyłożył ponad 370 tys. funtów (ponad 1,8 mln złotych) w firmę Angel Revive założoną przez jego znajomego. Został tym samym właścicielem 25 proc. jej akcji. Przedsiębiorstwo zajmowało się sprzedażą "zdrowej" wody mineralnej.

Steven Gerrard dołączył tym samym do licznego grona inwestorów, którzy "wpompowali" w firmę ponad 2,5 mln funtów (przeszło 12,5 mln złotych). Przedsiębiorstwo jednak zamknięto. W dokumencie ogłaszającym upadłość ogłoszono, że jego długi sięgały łącznej kwoty 542 tys. funtów (2,7 mln złotych).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja

Tym samym przepadła też większość zainwestowanych w nią pieniędzy. Przekonał się o tym sam Gerrard, który odzyskał jedynie 50 tys. funtów. Oznacza to, że na tym biznesie stracił ponad 320 tys. funtów, czyli przeszło 1,6 mln złotych.

Przypomnijmy, że Gerrard przez niemal całą karierę piłkarską był związany z Liverpoolem, którego jest wychowankiem. W 2005 roku wygrał z tym klubem Ligę Mistrzów. Rozegrał także 114 meczów w pierwszej reprezentacji Anglii.

Potem zaczął pracować jako trener. Największe sukcesy odnosił w Rangers FC, z którym zdobył mistrzostwo Szkocji. Potem prowadził  Aston Villę i arabskie Al-Ettifaq Dammam. Od stycznia br. pozostaje bez pracy. Ostatnio pojawiły się głosy, że może ponownie objąć szkocką drużynę.

Komentarze (1)
avatar
Jan Kogut
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To stracił mniej więcej tyle ile zarabiał w miesiąc..... Chyba się z tego powodu nie targnie na życie:) 
Zgłoś nielegalne treści