26-letnia Alisha Lehmann, uważana przez część kibiców za najpiękniejszą piłkarkę świata, która w tym sezonie zdobyła z Juventusem mistrzostwo i Puchar Włoch, jest często krytykowana w mediach społecznościowych za... swoją dbałość o wygląd.
Hejterzy zarzucają jej to, że występuje na boisku z makijażem na twarzy i zbyt małe - ich zdaniem - poświęcanie się podczas gry.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
- Ludzie nienawidzą tego, że noszę makijaż, kiedy gram, ale nie rozumiem, gdzie jest problem. Czasami myślę, że to zabawne, kiedy się z tego powodu denerwują. Nakładam więcej szminki, a im to bardziej przeszkadza. To moje życie i mogę robić z nim, co zechcę - przyznała w jednym z wywiadów Szwajcarka (WIĘCEJ TUTAJ).
Teraz zawodniczkę Juve w obronę wzięła jej matka, która postanowiła odpowiedzieć na hejt. Sarah Guggisberg napisała w mediach społecznościowych, że osiągnięcia sportowe córki nie mogą zostać przyćmione przez jej świetny wygląd.
"Alisha stała się sławna dzięki swoim dokonaniom w piłce nożnej, a nie przez makijaż" - podkreśliła Guggisberg. "Gra w najwyższych ligach od lat. Nie znacie jej i nie wiecie, jak wspaniałą jest osobą" - dodała, zwracając się do krytyków.
Lehmann cieszy się ogromną popularnością w sieci. Ma 16,6 mln obserwujących na Instagramie i prawie 12 mln na TikToku. Napastniczka ma na koncie 53 występy w reprezentacji Szwajcarii, a przed transferem do Juventusu grała w takich klubach jak: BSC Young Boys, West Ham United i Aston Villa.