Zabawny moment podczas transmisji. "Telewizja kłamie"

Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Kamil Syprzak
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Kamil Syprzak

Przed meczem Huberta Hurkacza na Roland Garros w studio Eurosportu pojawił się Kamil Syprzak. Nasz szczypiornista odniósł się w mediach społecznościowych do zabawnego zdjęcia, umieszczonego przez stację.

Rywalizacja na kortach Roland Garros powoli nabiera rozpędu. Na wtorek zaplanowano ostatnie spotkania pierwszej rundy. W tym dniu polscy kibice mogli dopingować Magdalenie Fręch i Hubertowi Hurkaczowi.

Na trybunach podczas meczu Polaka z Brazylijczykiem Joao Fonsecą pojawiła się masa kibiców. W tym gronie znalazł się między innymi Kamil Syprzak, doskonale znany szczypiornista. Doświadczony obrotowy od 2019 roku występuje w Paris Saint-Germain HB i postanowił zawitać na paryskie korty.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

Przed rozpoczęciem spotkania Hurkacza Syprzak odbył krótką rozmowę z Pawłem Kuwikiem z Eurosportu. Później w mediach społecznościowych stacji pojawiło się zdjęcie obu panów. "Wielki gość wpadła na korty w Paryżu" - czytamy w opisie.

Wspomniana "wielkość" szczypiornisty została przedstawiona w zabawny sposób. Podczas gdy różnica wzrostu między zawodnikiem i dziennikarzem jest wyraźna, na zdjęciu umieszczono opis, że Kuwik ma 179 cm wzrostu, a Syprzak 180 cm wzrostu. W rzeczywistości 33-letni zawodnik mierzy 207 cm wzrostu.

Syprzak szybko odniósł się do tego obrazka. Obrotowy udostępnił post stacji na portalu X i skwitował go krótkim opisem. "Telewizja kłamie" - skwitował, dołączając roześmiane emotikony.

Szczypiorniście nie było niestety dane oglądać triumfu Hurkacza. Polak nie zaprezentował się bowiem z najlepszej strony i musiał uznać wyższość 18-letniego rywala. Fonseca wygrał 6:2, 6:4, 6:2 i awansował do drugiej rundy Roland Garros.

Komentarze (2)
avatar
Mirosław Niebo
28.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Syprzak i..... przyniosłeś pecha 
avatar
cenzor_SF
27.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
To prawda, Sportowe Fakty też kłamią, bo taki maja mieć przekaz. 
Zgłoś nielegalne treści