Pudzianowski pokazał, jak wygląda jego sypialnia. Nagranie wrzucił przed snem

Facebook / Mariusz Pudzianowski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Facebook / Mariusz Pudzianowski / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Piżama w żółte kaczuszki, łóżko jak z katalogu i wieczorny meldunek do fanów. Mariusz Pudzianowski wrzucił przed snem nagranie prosto ze swojej sypialni, opowiadając o swojej rutynie.

W tym artykule dowiesz się o:

Mariusz Pudzianowski po raz kolejny pokazał, że chętnie dzieli się z fanami nie tylko sportową codziennością, ale i bardziej prywatnymi chwilami. W piątkowy wieczór opublikował na Facebooku krótkie nagranie prosto ze swojej sypialni, żegnając się z obserwatorami przed snem.

Wideo, które pojawiło się na oficjalnym profilu byłego mistrza świata strongmanów, przedstawia Pudzianowskiego siedzącego na łóżku w czarnej piżamie w żółte kaczuszki. Za nim eleganckie, tapicerowane łóżko z niebieskim podświetleniem i stylowo urządzona sypialnia. Nagranie spotkało się z dużym zainteresowaniem - według danych z Facebooka zebrało ponad 400 tysięcy wyświetleń.

ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu

"Koniec na dziś, ufff, piżamka i lulu. Dobranoc" - napisał sportowiec, dodając do wpisu charakterystyczne emotikony. W samym nagraniu opowiada o wieczornych rytuałach i planie na kolejny dzień.

- Co miałem zrobić, to zrobiłem. Kolacja zjedzona, siusiu, paciorek i spać, a jutro znowu. "Od nowa Polska Ludowa", jak ja to zawsze mówię. 5:30 pobudka, potruchtać, bieg sobie 30 minut zrobić, na siódmą do roboty. Szara, polska codzienność. To dobranoc! Gasić telewizor i lulu - mówił "Pudzian".

Pudzianowski, który w ostatnich latach skupił się na sportach walki, pozostaje jedną z najbardziej aktywnych postaci polskiego sportu w mediach społecznościowych. Jego relacje z dnia codziennego, treningów i wyjazdów cieszą się dużym zainteresowaniem i pokazują zupełnie inne oblicze byłego siłacza - prywatne, pełne dystansu i humoru.

Choć tym razem nie mówił o przygotowaniach do walki czy treningu siłowym, to nie zabrakło charakterystycznej dla niego dyscypliny. Poranna pobudka o 5:30 i obowiązkowe 30 minut biegania to rutyna, którą Pudzianowski traktuje równie poważnie jak kiedyś starty w zawodach.

Komentarze (2)
avatar
Sławomir Łastowiecki
14.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie chcę nic mówić, ale widać po Mariuszu, że coś jest ewidentnie z nim nie tak, Coś w głowie przeskoczyło. Trochę się martwię, gdyż bardzo długo był to spoko gość ehhhh 
avatar
Shining
14.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pokazał by lepiej swoją kolekcję dmuchanych lalek. 
Zgłoś nielegalne treści