W niedzielnym programie "Kwiatki polskie" na antenie TVP Info widzowie mieli okazję zobaczyć niecodzienne wyjaśnienie zasady spalonego w piłce nożnej. Plansza, która miała to zilustrować, porównała sytuację na boisku do kolejki po lody, co wywołało spore zamieszanie wśród widzów.
Były dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski, nie krył swojego rozczarowania. "Tak po ludzku mi przykro, że widzom serwuje się takie nomen omen kwiatki" - napisał na platformie X, komentując materiał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Gościem programu był Dariusz Szpakowski, znany komentator sportowy. W trakcie rozmowy pojawiło się kilka piłkarskich odniesień, jednak to właśnie próba wyjaśnienia spalonego przyciągnęła największą uwagę. Widzowie nie kryli zdziwienia, a materiał stał się tematem licznych dyskusji.
Warto dodać, że sytuacja ta nie była jedynym sportowym akcentem w programie. Wspomniano również o sukcesach Manchesteru City w Klubowych Mistrzostwach Świata oraz o planach transferowych Cracovii, co jednak zeszło na dalszy plan wobec kontrowersji związanej z tłumaczeniem spalonego.