W czwartek 9 października w Barcelonie odbyła się premiera programu Anny Lewandowskiej "Kick The Barre", który - jak pisze "Mundo Deportivo" - ma odmienić sposób myślenia o aktywności fizycznej. Na tarasie luksusowego hotelu Mandarin Oriental spotkała się grupa wyselekcjonowanych uczestniczek, wśród których znalazły się influencerki, dziennikarki i przyjaciółki polskiej trenerki. Atmosfera wydarzenia miała podkreślać połączenie ruchu, stylu życia i wspólnoty.
Gościnie, ubrane w sportowe komplety od marki 4F, wzięły udział w zajęciach poprowadzonych osobiście przez Lewandowską. Trenerka prezentowała pełne gracji ruchy, ale też nie kryła sportowej energii. Zajęcia od początku do końca wciągnęły uczestniczki, pokazując nową jakość treningu: "Kick The Barre" nie ma być tylko ćwiczeniem, ale przeżyciem.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Podczas sesji uczestniczki korzystały z gum oporowych, lekkich hantli, piłek stabilizacyjnych i klasycznej baletowej poręczy. W programie znalazły się płynne i kontrolowane ruchy, wzmacniające brzuch, pośladki, nogi i ramiona, bez zbędnego obciążania stawów. Jak podkreślają organizatorzy, celem jest "połączenie siły z elegancją i budowanie kondycji bez agresywnego treningu".
Nowa metoda Lewandowskiej nie powstała przypadkiem. Trenerka przez lata była zawodniczką karate, reprezentując Polskę na arenie międzynarodowej. Właśnie dlatego w zajęciach znalazły się elementy inspirowane sztukami walki, które nadają treningowi strukturę i moc. - Chodzi o siłę, ale też o kontrolę. Każdy ruch ma znaczenie - mówiła trenerka podczas pokazu.
Po zakończeniu treningu uczestniczki mogły zrelaksować się przy śniadaniu przygotowanym zgodnie z filozofią Lewandowskiej. W menu znalazły się świeże owoce sezonowe, naturalne soki i roślinne przekąski. Całość była spójna z przesłaniem nowej dyscypliny - aktywność i odżywianie mają iść w parze, tworząc spójny styl życia.
"Kick The Barre" wpisuje się w szerszą wizję, którą Lewandowska realizuje w swoim studiu Edan Studios w Barcelonie. To przestrzeń, w której spotykają się pilates, taniec i nowoczesne metody treningowe. Celem projektu jest - jak podkreśla trenerka - "świętowanie ruchu i kontaktu z własnym ciałem, a nie kara za brak perfekcji". Hiszpanie już piszą o nowym trendzie, który może zainspirować studia fitness w całej Europie.