Głośno o tym nawet w Anglii. Chwile grozy kamerzysty na polskiej gali

Twitter / HappyPunch / Na zdjęciu: upadek operatora kamery
Twitter / HappyPunch / Na zdjęciu: upadek operatora kamery

Do niefortunnego incydentu z udziałem operatora kamery doszło na ostatniej gali organizowanej przez Prime Show MMA. Zdarzenie było szeroko komentowane nie tylko w Polsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Prime MMA 14 odbyło się w poprzedni weekend w Pruszkowie. Do zdarzenia doszło w trakcie walki Łukasza "Lukasa" Bielonia z Grzegorzem "Hellboyem" Głuszczem. W momencie próby sprowadzenia, gdy Głuszcz chwycił rywala w pas i rozpędził się do siatki, obaj zawodnicy wpadli w ogrodzenie, wytrącając kamerzystę z równowagi.

Operator nie utrzymał się na podeście i spadł na ziemię. Nagranie błyskawicznie stało się viralem w mediach społecznościowych i było podawane dalej nie tylko w Polsce.

ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota

Wideo z tego momentu zostało opublikowane na angielskim profilu "Happy Punch" w serwisie X. Nagranie zebrało blisko 300 tysięcy wyświetleń. "Czy kamerzysta czuje się dobrze?" - zapytali twórcy profilu.

Na ten wpis zareagował oficjalny profil Prime Show MMA. Organizacja przekazała ważne wieści po tym incydencie.

"Kamerzysta jest cały i zdrowy! Poszedł do medyków i dalej pracował" - zakomunikowała federacja.

Nie da się ukryć, że viral z upadkiem operatora, który wyszedł z tego bez szwanku, dodatkowo zwiększył zainteresowanie galą poza Polską.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści