Gatlin "zaatakował" rekordowy wynik Bolta w niecodziennych okolicznościach. Amerykański sprinter wziął udział w japońskim show telewizyjnym "Kasupe!". A Azjaci znani są z szalonych pomysłów.
Jaki był efekt? Gatlin przebiegł "setkę" w fantastycznym czasie - 9,45 s (rekord Bolta to 9,53 s). Wynik sprintera nie mógł być jednak uznany, ponieważ stosował on niedozwolony doping techniczny. Autorzy programu ustawili za Gatlinem pięć wielkich turbin, które sprawiły, że biegł z wiatrem o prędkości... 20 m/s.
Według przepisów rekord zostaje ratyfikowany, gdy wiatr wieje z prędkością nie większą niż 2 m/s. Dla porównania, Bolt - bijąc rekord świata w Berlinie, w 2009 r. - biegł przy wietrze +0,9 m/s.
Trzeba dodać jedną, bardzo ważną rzecz. To nagranie - choć w ostatnich godzinach robi furorę w sieci - nie jest nowe. Program z udziałem Gatlina został nakręcony w 2011 roku. Amerykanin dostał za ten występ 25 tysięcy dolarów.
Zobacz 9,45 s Gatlina z wydatną pomocą wiatru.
Opracował PS