Bellator: dwóch weteranów MMA na dopingu. Dostaną za to śmieszną karę

Materiały prasowe / Twitter
Materiały prasowe / Twitter

Gala Bellator 149 szybko zostanie zapomniana przez kibiców. Najbardziej promowane walki były słabe, a na dodatek jeszcze ich główni aktorzy wpadli na dopingu.

W tym artykule dowiesz się o:

19 lutego w Houston kibice spodziewali się zobaczyć walki MMA na najwyższym poziomie. Dużo obiecywali sobie po dwóch walkach: mowa o starciu Kevina Fergusona z Dhafirem Harrisem oraz Royce'a Gracie z Kenem Shamrockiem.

Wielkich widowisk jednak nie było. Obie walki skończyły się przed czasem, ale wcześniej w oktagonie nie działo się nic. Kibice okrzyknęli te pojedynki jako jedne z najgorszych w historii MMA. Każdy chciał o nich zapomnieć, a tymczasem znowu jest głośno o dwóch fighterach.

U Fergusona i Shamrocka wykryto doping. Agencja antydopingowa na razie nie zdradziła, o jakie zakazane środki chodzi. Wiadomo jedynie, że obaj wojownicy na pewien czas będą musieli zapomnieć o MMA.

Zawodnicy Bellatora mogą mówić o dużym szczęściu, bo będą karani według zasad panujących w Teksasie, gdzie odbyła się gala. Tam natomiast najwyższa kara za doping to 90 dni zawieszenia i 5 tysięcy dolarów grzywny.

Amerykańska organizacja na razie nie odniosła się do tej sprawy. Shamrock przegrał z Gracie przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie, a więc tu się nic nie zmieni. Inaczej sprawa wygląda u Fergusona. "Kimbo Slice" pokonał Harrisa w trzeciej rundzie. Są zatem podstawy, aby anulować tę walkę.

Opracował CYK

Zobacz wideo: powołania Adama Nawałki

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)