The Voluntary Anti-Doping Association (VADA) - agencja antydopingowa z Las Vegas - poinformowała o znalezieniu w organizmie Browne'a clenbuterolu. To środek, który pomaga w leczeniu astmy, ale jednocześnie przyspiesza spalanie tłuszczu oraz rozbudowę tkanki mięśniowej.
Clenbuterol znajduje się na liście środków zakazanych w sporcie.
Browne do winy się nie przyznaje. Twierdzi, że nigdy wcześniej o clenbuterolu nie słyszał. - Teraz już wiem, że jest to środek na zbijanie wagi, ale po co miałbym go używać, skoro jestem pięściarzem wagi ciężkiej? To niedorzeczne - powiedział.
Mistrz świata twierdzi, że będzie dążyć do oczyszczenia dobrego imienia. - Chcę zapewnić swoich fanów, świat boksu i całą Australię, że nie używam środków dopingowych. Udowodnię, że nie jestem oszustem. Te informację są krzywdzące - dodał.
.@bigdaddybrowne1 pleads his innocence after failed drug test: https://t.co/YheUOJwOax #boxing pic.twitter.com/sZzfgaRxFk
— Boxing News (@BoxingNewsED) 22 marca 2016
Browne zdobył tzw. regularny pas mistrzowski federacji WBA, pokonując 6 marca w Groznym Rusłana Czagajewa (34-3-1, 21 KO) przez TKO w 10. rundzie. Jeśli jednak próbka "B" potwierdzi, że stosował niedozwolone środki, może stracić tytuł.
Na razie VADA wysłała list do organizatorów walki Czagajew - Browne, informując o wpadce dopingowej Australijczyka (badanie było przeprowadzone przed starciem w Groznym).
Przypomnijmy, że federacja WBA ma dwóch mistrzów wagi ciężkiej. Pas superczempiona dzierży bowiem Tyson Fury.
Opracował PS
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Kliczko gotowy na Fury'ego