Gdy miał 14 lat, nazywali go "nowym Maradoną". Dzisiaj jest taksówkarzem

Luke Pike miał być wielką gwiazdą angielskiego. W wieku 14 lat kręcił już reklamy, jego nogi były ubezpieczone na milion funtów, mocno zabiegała o niego Chelsea Londyn. Miał jednak pecha, bo - przez jego ojca - marzenia zmieniły się w koszmar.

Robert Czykiel
Robert Czykiel

Przypadek Freddy'ego Adu znany jest wielu kibicom. Amerykański piłkarz już jako dziecko został okrzyknięty wielkim talentem. Eksperci i kibice nie mieli wątpliwości, że za kilka lat będzie podbijał stadiony w Europie. Stało się inaczej. Młody sportowiec nie sprostał wielkim oczekiwaniom, a dzisiaj przebywa na peryferiach futbolu, grając w mało znanych drużynach.

Freddy Adu na równi pochyłej: miał talent jak Pele, gra na peryferiach futbolu >>

Wiele wspólnych elementów ma historia innego złotego dziecka. Anglik Luke Pike, bardziej znany jako "Sonny", w latach 90. ubiegłego wieku stał się gwiazdą. Miał wówczas zaledwie 14 lat.

Jego losy stanowią idealny materiał na scenariusz filmowy. Nie byłaby to jednak produkcja o drodze na szczyt. 

Poznajcie historię chłopca, dla którego piłka nożna stała się przekleństwem. Niewiele brakowało, a ukochany sport pchnąłby go do popełnienia samobójstwa.

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)