Kolumbijczyk niedawno dostał swoją pierwszą pracę w roli trenera. Działacze Independiente Santa Fe zatrudnili go z nadzieją, że z wiekiem nauczył się panować nad emocjami i już nie będzie sprawiał problemów. Pomylili się.
Bedoya w czwartek debiutował na ławce trenerskiej w oficjalnym meczu. 20 minut po pierwszym gwizdku sędziego zobaczył "czerwień" i musiał przenieść się na trybuny. - Bedoya przez 10 minut ubliżał arbitrowi głównemu i jego asystentom - relacjonują media.
Zespół Santa Fe grał grał przez większość spotkania z Atletico Junior bez swojego szkoleniowca, ale i tak zwyciężył 3:2. Decydujący gol padł w 72. minucie po samobójczym trafieniu Roberto Ovelara.
Opracował PS
Zobacz wideo:#dziejesiewsporcie: makabryczny wypadek w Anglii. Kierowca trafił do szpitala