Zdobył złoto na ostatnich IO w czasach PRL-u. Dzisiaj jest emerytem i w bagażniku wozi broń

Dwa razy był mistrzem olimpijskim, pracował jako zawodowy żołnierz, ale trochę się pogubił po przejściu na sportową i zawodową emeryturę. Dzisiaj ma 50 lat i znowu sieje postrach na całym świecie.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
PAP/CAF


W historii polskiego sportu mieliśmy wielu utalentowanych zapaśników. Jeden z najwybitniejszych zaczął rządzić pod koniec lat 90. ubiegłego wieku. Przez kolejnych kilka lat przywoził medale z najważniejszych zawodów.

Andrzej Wroński, bo o nim mowa, pierwszy wielki sukces osiągnął w 1988 roku. To były igrzyska olimpijskie w Seulu. Polski zapaśnik dostał się do finału, w którym zmierzył się z Gerhardem Himmelem z RFN. Nasz reprezentant sprawił niespodziankę i sięgnął po olimpijskie złoto. To był początek kariery pełnej sukcesów.

Czy Andrzej Wroński to najlepszy polski zapaśnik w historii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Janalenieten Zgłoś komentarz
    Co to za idiotyczne porównanie wielkiego sportowca do postaci z kiepskiego filmu