Obecny sezon jest koszmarny dla Jacka Wilshere'a. Kontuzja sprawiła, że 24-letni pomocnik ostatni mecz w barwach Arsenalu Londyn rozegrał 26 lipca 2015 roku. Ostatnio jednak w końcu uporał się z urazami. Anglik wrócił do treningów i podobno ma szansę na udział w Euro 2016.
Możliwe, że na mistrzostwa Europy jednak nie pojedzie. Wszystko przez skandal, do którego doszło w miniony weekend. Nie dość, że Wilshere balował do rana w nocnym klubie, to jeszcze wszczynał tam awantury.
Here's your first look at tomorrow's front page: Jack Wilshere cop quiz over 3am brawl pic.twitter.com/uojLW5gG4j
— The Sun (@TheSun) 3 kwietnia 2016
Brytyjskie media donoszą, że wszystko zaczęło się w klubie "Cafe de Paris". Wilshere został z niego wyproszony, bo obrażał personel. Wcześniej razem z przyjaciółmi pili szampana i wódkę.
- Możemy potwierdzić, że Jack został wyproszony z naszego lokalu - mówił przedstawiciel klubu.
Przed klubem doszło natomiast do awantury pomiędzy Wilsherem a inną grupą ludzi. Doszło do rękoczynów, ale nikt poważnie nie ucierpiał. Sytuacja uspokoiła się po przyjeździe policji, ale obeszło się bez aresztowań. W sieci jest film, na którym widać przesłuchiwanego piłkarza Arsenalu.
Już pojawiają się pierwsze apele, aby wobec niesportowego trybu życia nie brać 24-latka pod uwagę przy tworzeniu kadry na Euro 2016.
Opracował CYK
Zobacz wideo: bramkarz urządził cyrk na boisku
Mimo wszystko potrafi mieć przebłyski geniuszu na boisku, ale stracił już dwa pełne sezony przez kontuzje, więc poten Czytaj całość