Kłopoty pięknej WAG. Były mąż-piłkarz żąda od niej dużej kwoty

Wanda Nara publikowała na portalach społecznościowych zdjęcia swoich trzech synów bez zgody Maxi Lopeza, który jest ich ojcem. Teraz ma poważny problem z tego powodu.

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. www.thesun.co.uk


Żona Mauro Icardiego z Interu Mediolan ma problem. Wanda Nara w ciągu pięciu dni musi przelać 110 tysięcy funtów (ok. 137 tysięcy euro) na konto swojego poprzedniego męża, Maxiego Lopeza (zawodnika Torino). Jeśli tego nie zrobi, stanie przed sądem.

Sexy WAG miała sądowy zakaz wypowiadania się publicznie na temat rozwodu z Lopezem oraz życia prywatnego ich trzech synów: Valentino, Benedicto i Constantino. Złamała go trzykrotnie, m.in. publikując zdjęcia z dziećmi w mediach społecznościowych bez zgody ojca.

Małżeństwo argentyńskiego napastnika (posiada także włoski paszport) i Nary rozpadło się w 2013 roku. Kobieta oskarżała Lopeza o zdradę. Sama kilka miesięcy po rozwodzie związała się z innym piłkarzem, wspomnianym Icardim, a potem wyszła za niego za mąż. Para ma córkę - Francescę.

Lopez i Icardi w czasach wspólnej gry w Sampdorii byli wielkimi przyjaciółmi. Dziś 32-letni piłkarz Torino nie może patrzeć na swojego rodaka. A kiedy dochodzi do ich spotkania na boisku, nie podaje mu ręki.

Lopez ma wielki żal do Icardiego nie tylko o to, że odbił mu kobietę. Jeszcze bardziej boli go to, że zawodnik Interu za bardzo eksponuje miłość do jego synów. Doszło do tego, że Icardi wytatuował sobie ich imiona na ciele.

Na kolejnych stronach znajdziecie zdjęcia Nary.

Podoba ci się żona Mauro Icardiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)