Dzisiaj Ferrari, Porsche, a kiedyś... Takimi autami jeździli polscy piłkarze pół wieku temu

Czy zastanawialiście się kiedyś, który polski piłkarz jako pierwszy miał samochód? Jaki był to model? Albo czym jeździły "Orły Górskiego" w czasach swojej świetności?

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Kazimierz Deyna Newspix / Dariusz Gorski / Na zdjęciu: Kazimierz Deyna

Wydawanie setek tysięcy złotych (czasem milionów!) na samochody to dzisiaj dla największych gwiazd polskiej reprezentacji żaden problem. Sam Robert Lewandowski może pochwalić się kolekcją takich aut jak: Ferrari F12 Berlinetta, Audi RS7, Porsche Cayenne czy Bentley Continental GT Convertible.

Nad Wisłą nie zawsze jednak było tak kolorowo. Były czasy, że nasi zawodnicy, chociaż mówił o nich cały świat, nie mogli pozwolić sobie na własny środek transportu.

- W latach 50. polscy piłkarze w ogóle nie jeździli samochodami. Rowerami jedynie, ewentualnie motocyklami, WFM-kami albo WSK-ami - powiedział w programie "Legendy PRL-u" Stefan Szczepłek, dziennikarz, komentator i znawca futbolu.

Pierwsze samochody w piłce nad Wisłą pojawiły się latach 60. Kto nimi jeździł i jakie to były modele?

- Pierwszym piłkarzem w drużynie Legii, który miał auto, był Bernard Blaut, reprezentant Polski. I to było gdzieś w połowie lat 60. Jeździł używanym Volkswagenem Garbusem - zdradził Szczepłek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×