Mama wybitnego skoczka narciarskiego, Ewa Małysz, była prawdopodobnie jedyną osobą w Polsce, która cieszyła się na myśl o zakończeniu kariery na skoczni przez swojego syna.
- Wiadomo, że będzie brakowało tych emocji sportowych, ale z drugiej strony cieszę się, że Adam będzie spędzał więcej czasu z rodziną. No i do nas będzie częściej zaglądał. W końcu nie będzie musiał liczyć kalorii podczas domowych posiłków - mówiła w 2011 roku mama "Orła z Wisły" w programie "Dzień Dobry TVN".
Ewa Małysz nie sądziła wówczas, że jej syn niemal z marszu rozpocznie karierę kierowcy rajdowego. Cztery tygodnie po swoim benefisie na Wielkiej Krokwi w Zakopanem multimedalista olimpijski ogłosił, że dołączył do zespołu RMF Caroline Team i zamierza wziąć udział w kilku rajdach, a jego celem jest start na Rajdzie Dakar.
Wróćmy jednak do mamy naszego sportowca.[nextpage]
Ewa Małysz miała swoje pięć minut w 2009 roku, kiedy wystąpiła w reklamie popularnego jogurtu. - Adaś, pomimo że był najniższy w klasie, zawsze mierzył wysoko. Powtarzał mi, że jak dorośnie to dokona naprawdę wielkich rzeczy - mówiła w reklamie mama Małysza.
- Za każdym sukcesem dziecka stoi dbająca mama - tłumaczyli idę kampanii, w której użyto autorytetu matek znanych sportowców - również Marcina Gortata - jej twórcy.
Kibice śmiali się jednak, że kiedy Małysz był małym chłopcem, to na rynku nie było jeszcze jogurtu reklamowanego przez panią Ewę.[nextpage]
Ewa Małysz, oprócz prowadzenia domu rodzinnego, pracowała również w sklepie w Wiśle, gdzie była zaopatrzeniowcem. Najchodliwszym towarem były wówczas pamiątki z wizerunkiem "Orła z Wisły", które można był nabyć w domu handlowym, gdzie była zatrudniona mama sportowca.
- Wisła żyje od skoku do skoku. Nawet dzieci wiedzą kiedy wypada kolejny start Adasia. To właśnie dlatego są tu wystawione te wszystkie gadżety. Ja na tych pamiątkach nie zarabiam, wszystko idzie na klub, ale muszę je mieć pod ręką - przyznała w jednym z wywiadów.[nextpage]
Teraz Ewa Małysz znowu pokazała się całej Polsce. Na swoim profilu na Instagramie żona "Orła z Wisły", Izabela Małysz, zamieściła bowiem wspólne zdjęcie z teściową.
Fotografia spodobała się jednej z internautek, która zauważyła, że były skoczek jest bardzo podobny do swojej mamy. - To samo spojrzenie - napisała w komentarzu. - Może i tak być - odpisała internautce małżonka najlepszego polskiego sportowca pierwszej dekady XXI wieku.
Opracował PB
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendy futbolu. Kapitalny gol młodego Larssona!