Po spotkaniu z Evertonem ("Lisy" z "Wasylem" w składzie wygrały 3:1) polski obrońca Leicester zamieścił na portalu społecznościowym zdjęcie z szatni, na którym pozuje z pucharem za zdobycie mistrzostwa Anglii.
Wasilewski opatrzył je jednym, wymownym zdaniem.
- Nie potrzebuję medalu, żeby czuć się mistrzem - napisał na Instagramie Marcin Wasilewski.
Wpis 35-letniego Wasilewskiego to jego odpowiedź na ostatnie doniesienia mediów. Polak prawdopodobnie nie otrzyma medalu za wygranie Premier League w sezonie 2015/16. Przepisy stanowią bowiem, że zawodnik musi wystąpić co najmniej w pięciu spotkaniach, by dostać medal.
"Wasyl" nie zdoła spełnić tego kryterium. Przed ostatnią serią spotkań ma na koncie tylko trzy mecze - z Arsenalem Londyn (w lutym 2016) i dwa z Evertonem (w grudniu 2015 i maju 2016). Ale dla Polaka jest jeszcze pewna "furtka" - to działacze Leicester, którzy będą dysponować aż 40 medalami, zdecydują, komu je przyznają.
Kibice, którzy komentowali zdjęcie Wasilewskiego z pucharem, nie mają wątpliwości, że Polak zasłużył na pamiątkę. "Wielki szacunek, jesteś wzorem dla młodych, polskich piłkarzy", "Chore przepisy to tylko przepisy. Czuj się jak mistrz którym jesteś, chłopie!", "Szacunek się należy. Ogromne gratulacje Wasyl" - piszą internauci.
Opracował PB
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: młody Brazylijczyk zachwycił kibiców. Strzelił gola "skorpionem"
Na co komu szacunek kibiców, którzy po jednym meczu (z Arsenalem) życzą ci śmierci...??? Prawdziwy szacunek, prawdziwych Czytaj całość