Nikt tak nie rozpala wyobraźni kibiców. Szpakowski to żywa legenda telewizji

PAP / WPROST/Marcin Kaliński  / Dariusz Szpakowski
PAP / WPROST/Marcin Kaliński / Dariusz Szpakowski

Dariusz Szpakowski od 40 lat komentuje mecze w radiu i telewizji. Żaden inny dziennikarz sportowy nie wzbudza takich emocji. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Poznajcie wyjątkową historię ikony telewizji.

W tym artykule dowiesz się o:

Fot. PAP/ Stach Leszczyński
Fot. PAP/ Stach Leszczyński

Mateusz Borek, Roman Kołtoń, Tomasz Smokowski, Andrzej Twarowski, Jacek Laskowski czy Włodzimierz Szaranowicz - ich głosy kibice w Polsce znają bardzo dobrze. Żaden z nich nie jest jednak postacią kultową, komentatorem, który potrafi rozpalać emocje tak jak Dariusz Szpakowski.

"Szpaku" komentuje mecze w radiu oraz telewizji od 40 lat. Był z polską reprezentacją zarówno w "złotych" czasach, gdy zdobywała medal mistrzostw świata w Hiszpanii, oraz w tych gorszych, gdy miała problemy z dostaniem się do wielkich imprez.

15 maja dziennikarz Telewizji Polskiej kończy 65 lat. Z tej okazji przypominamy jego historię.[nextpage]

Fot. PAP/Adam Hawałej
Fot. PAP/Adam Hawałej

Szpakowski urodził się w 1951 roku w Warszawie. Dzieciństwo spędził na Powiślu w pobliskim parku oraz na okolicznych podwórkach. Sportowego "bakcyla" chwycił biegając i jeżdżąc na rowerze z kolegami. Potem przyszła moda na piłkę nożną. - To były początki mojego sportowego ducha, który pozostał we mnie do dziś - przyznał po latach.

Dlaczego zdecydował się na pracę komentatora? - Poza sportem miałem dwie pasje - medycynę i motoryzację. Kiedy kończyłem AWF, zaproponowano mi pójście na pierwszy rok medycyny, bez egzaminów wstępnych. To było kuszące, ale już wtedy miałem za sobą próby dziennikarskie i postanowiłem iść w tym kierunku - wyjaśnił w rozmowie z czytelnikami "Super Expressu".

Jego przygoda z radiem rozpoczęła się w 1976 roku, gdy razem z Włodzimierzem Szaranowiczem został przyjęty do pracy w Polskim Radiu. Sztuki komentatorskiej uczył go m.in. Bohdan Tomaszewski, Bogdan Tuszyński oraz Gustaw Holoubek. "Szpaku" zaczynał od relacji z meczów piłkarskich, prowadził również audycje "Kronika sportowa", "Przy muzyce o sporcie" oraz "Studio S-13".

Pierwszy poważny sprawdzian Szpakowski przeszedł na mistrzostwach świata w 1978 roku. Potem były mistrzostwa Europy w 1980, igrzyska olimpijskie w tym samym roku i kolejny mundial 1982, gdzie Polska zajęła trzecie miejsce.[nextpage]

Fot. PAP/Adam Hawałej
Fot. PAP/Adam Hawałej

W 1983 roku Szpakowski przeniósł się do TVP i tak zaczęła się jego przygoda z komentarzem telewizyjnym, która trwa do dziś. - Radio i telewizja to dwa różne światy. Radio to umiejscowienie akcji, charakterystyka zawodników, opis, czyli malowanie słowem. Gdy przyszedłem do telewizji, wciąż wkładali mi to do głowy: "Darek, za dużo słów, po co opisujesz to, co widać?" - wspominał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Doświadczenie z pracy w radiu przydało się "Szpakowi" w 1986 roku, gdy podczas meczu eliminacji mistrzostw świata Grecja - Polska nagle zniknął obraz telewizyjny. Dziennikarz musiał zobrazować kibicom gola Dariusza Dziekanowskiego na 4:1.

- Liczy się sprawność przekazu i precyzyjna informacja. W telewizji jest inaczej – po pierwsze odbiorcy nie wolno przeszkadzać. Mecz jest jak wykwintne danie, a zadaniem komentatora jest dołożenie odpowiednich przypraw, żeby smakowało jeszcze lepiej - wyjaśnił.[nextpage]

Fot. TVP/PAP/Ireneusz Sobieszczuk
Fot. TVP/PAP/Ireneusz Sobieszczuk

Praca komentatora nie jest lekka. Kiedyś Szpakowski musiał do wszystkich meczów przygotowywać się sam. Dziś pomagają mu ludzie, którzy prowadzą przegląd w internecie i przekazują mu wiele ciekawostek przed kolejną relacją.

- Researching to jednak tylko część przygotowania. Jeśli na przykład dostanę dane w dniu meczu, to dla mnie to już za późno, bo muszę mieć czas, aby to wchłonąć. Sam też szukam, choć to wszystko trzeba dobrze wymierzyć. Dziś młodzi ludzie dużo wiedzą, bo sprawdzają sobie w internecie, więc nie ma sensu przytaczać im to, co i tak już znają. Dla mnie sens ma wyciąganie mniej znanych historii - powiedział.

Nic więc dziwnego, że pojawiały się chwile zwątpienia. Momenty, w których myślał, żeby rzucić komentowanie i zająć czymś mniej stresującym. Największy kryzys Szpakowski miał w 2002 roku.

- Każdy ma chwile zwątpienia… Ja miałem takie w 2002 roku, kiedy zostałem odsunięty od prowadzenia meczów, nie wiedziałem dlaczego. Dopiero później pewne fakty wyszły na jaw. To był dla mnie bardzo trudny okres, nie ma co ukrywać - przyznał.[nextpage]

Fot. TVP/PAP/Jan Bogacz
Fot. TVP/PAP/Jan Bogacz

Szpakowski to komentator, który wzbudza skrajne emocje jak żaden inny dziennikarz w naszym kraju. Jedno kochają go za rozpalanie wyobraźni, inni krytykują za pomyłki na antenie. Tymi drugimi sam zainteresowany specjalne się nie przejmuje.

- Krytyka w internecie to tylko mały wycinek rzeczywistości. Tam jest najłatwiej, można się schować za pseudonimem. Plucie na Szpakowskiego stało się modne. Ja mógłbym robić to samo, bo przecież krytykują mnie nie tylko internauci, ale też dziennikarze - zaznaczył kiedyś w rozmowie z kibicami.

Co do poprawności wymowy nazwisk, nie zamierza niczego zmieniać.

- Wymowa nazwisk to temat rzeka. Dobrze pamiętam na przykład, jak w Niemczech wymawiano nazwisko Lothara Mattheusa. Na pięć różnych sposobów! A co do Xaviego, to mówię "Szawi". Zdarza mi się przejęzyczyć, ale nie popełnia błędów, tylko ten, kto nic nie robi - wytłumaczył.[nextpage]

Fot. PAP/WPROST/Marcin Kaliński
Fot. PAP/WPROST/Marcin Kaliński

W niedzielę Szpakowski kończy 65 lat. O przejściu na komentatorską emeryturę jak na razie jednak nie myśli. - A co? Mam sobie dać spokój, bo ktoś się tego domaga? Najłatwiej powiedzieć, że jestem stary, że powinienem ustąpić miejsca młodym. Okej, ale co miałbym robić przez te lata przed emeryturą? Wyjść na ulicę i żebrać? - zapytał kiedyś na łamach "Super Expressu".

"Szpaku" uważa, że najlepszym momentem na zejście ze sceny będą piłkarskie mistrzostwa świata w Rosji w 2018 roku.- TVP ma do nich prawa. Mam nadzieję, że polskim piłkarzom uda się awansować. To może być dobry moment, aby pożegnać się z widzami - przyznał.

Pytanie, kogo widziałby w roli swojego następcy? - Wiadomo, jest Mateusz Borek, Maciej Iwański. Wśród najlepszych komentatorów wymienię też kolegów z Canal Plus, Tomka Smokowskiego i Andrzeja Twarowskiego - wskazał.

W czerwcu ruszają mistrzostwa Europy. Prawa do meczów z tej imprezy ma Polsat, ale to nie oznacza, że głosu Szpakowskiego nie usłyszymy. TVP udało się odkupić 11 spotkań, które będą transmitowane na otwartej antenie. Legendarny komentator z pewnością zrelacjonuje niejeden z nich.

Komentarze (4)
avatar
daszin
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zdrowia...psychicznego dla autora... 
avatar
KATO
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
mógłby zagrac Jaruzelskiego bez charakteryzacji. Od 35 lat słucham jego marudzenia i stwierdzam, ze gościu nic nie robi żeby wyjść z amatorki jaką prezentował cały ten czas.Musi mieć plecy szer Czytaj całość
avatar
wislok
15.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Życzę zdrowia, szczęścia, a zawodowo,żeby na EURO 2016 skomentował mecz finałowy z udziałem Polaków :) 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.