Ten piłkarz miał wszystko, by zostać gwiazdą. Nie miał szans ze straszną chorobą

Getty Images / Ben Radford
Getty Images / Ben Radford

Danny Wallace miał szansę na dużą karierę, jednak nagle zaczęły nękać go kontuzje. Po kilku latach usłyszał wyrok - stwardnienie rozsiane. Od dwudziestu lat walczy z tą nieuleczalną chorobą.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibicom często się wydaje, że ich idole są okazami zdrowia. Historia jednak zna mnóstwo przypadków, że lata treningów, specjalistyczne diety i bardzo dobra opieka zdrowotna nie czynią sportowców herosami. Nie omijają ich nawet śmiertelne choroby.

Obecnemu pokoleniu nazwisko Danny Wallace zapewne niewiele mówi. Możliwe, że coś o nim słyszeli fani Manchesteru United, którzy zagłębili się w historię swojej ukochanej drużyny. To piłkarz, którego tragiczne losy wstrząsnęły całą Wielką Brytanią.

Rekord, sukcesy i problemy

Danny już od dziecka przejawiał talent do futbolu. W szkolnej drużynie wyróżniał się na tle rówieśników. W swoich szeregach widzieć chciały go czołowe angielskie kluby. Wśród nich był Arsenal Londyn. Wallace wybrał jednak inaczej. W wieku 13 lat został zawodnikiem Southampton, a trzy lata później zadebiutował w Premier League.

Utalentowany napastnik miał dokładnie 16 lat i 313 dni, kiedy zagrał przeciwko Manchesterowi United. Stał się najmłodszym debiutantem w historii ligi i dzierżył ten tytuł przez 25 lat, gdy jego rekord poprawił Theo Walcott.

Kariera Danny'ego rozwijała się modelowo. W lidze strzelał bramki, grał w reprezentacji Anglii U-21, a nawet zadebiutował w pierwszej kadrze. I to jak - strzelił gola w meczu towarzyskim z Egiptem. Do drużyny narodowej już nigdy nie wrócił, ale w 1989 roku spełnił swoje marzenie. Kupił go zespół "Czerwonych Diabłów".

Pierwszy sezon był wyjątkowy. Klub z Manchesteru doszedł do finału Pucharu Anglii. Dla wielu kibiców i piłkarzy zwycięstwo w tych rozgrywkach było ważniejsze od mistrzostwa kraju. Wallace miał to szczęście, że Alex Ferguson zaufał mu w finale. Pierwszy mecz zakończył się remisem 3:3, a w powtórzonym spotkaniu United zwyciężyli 1:0.

- Jako młody chłopiec oglądałem finał Pucharu Anglii i marzyłem, aby pewnego dnia zagrać w takim meczu i zdobyć trofeum. Potem dołączyłem do United i udało się osiągnąć cel. To była magia. Pamiętam hałas, gdy wychodziliśmy z tunelu na stadion. Medal odebrałem jako ostatni i wtedy sobie pomyślałem: właśnie po to przyszedłem do tego klubu - wspomina piłkarz.

Getty Images
Getty Images

Kariera wtedy 26-letniego napastnika miała nabrać tempa, ale stało się inaczej. Wallace wprawdzie ma w CV m.in. Puchar Zdobywców Pucharów, Superpuchar Europy czy mistrzostwo Anglii, ale w czerwonej koszulce grał coraz mniej. Częściej odwiedzał gabinety lekarskie.

W poszukiwaniu przyczyny bólu

Wallace z Manchesteru United odszedł w 1993 roku. Przez cztery lata rozegrał 47 meczów i strzelił sześć goli. W międzyczasie było wypożyczenie do Millwall, kompletnie nieudane. Potem próbował odbudować się w Birmingham City oraz Wycombe Wanderers. Wszędzie grał sporadycznie, a zdrowie coraz bardziej szwankowało.[nextpage]- Cały czas doskwierał mi ból. Nogi ciągle mnie bolały. Nie mogłem chodzić po treningu. Łapałem uraz za urazem. Zastanawiałem się, gdzie straciłem swoją szybkość - opowiada i przytacza jedną historię. - Grałem w rezerwach Birmingham. Dostałem piłkę, kopnąłem ją i poczułem, jakbym uderzył balon pełen wody. Nie miałem siły w nogach.

Niedawny piłkarz Man Utd. próbował jeszcze walczyć o pozostanie w futbolu. Poszedł na testy do Mansfield, ale tam tylko uświadomił sobie, że dalsze uganianie się za piłką nie ma sensu. Ciało już sobie nie radziło. Danny w 1995 roku zakończył karierę.

Getty Images
Getty Images

Reprezentant Anglii z żoną otworzył biznes (sprzedaż kanapek). Po dwóch latach usłyszał od lekarzy szokującą wiadomość. Zachorował na stwardnienie rozsiane.

- Moja pierwsza reakcja? Radość, bo w końcu dowiedziałem się, co jest ze mną nie tak. Mówię szczerze. Byłem bardziej szczęśliwy niż zszokowany. Co innego moja żona. Ona była przerażona - przyznaje.

Nauka życia od nowa

Choroba coraz bardziej dawała się we znaki. Stwardnienie rozsiane atakuje ośrodkowy układ nerwowy człowieka, a z czasem może całkowicie unieruchomić chorego.

Wallace miał różne momenty. Czasami podejmował walkę z chorobą, a czasami kompletnie się poddawał. Były piłkarz ma wiele historii, które pokazują, jak bezlitosna jest to choroba.

- Pamiętam, jak pewnego wieczoru upadłem w nocnym klubie. Nie byłem pijany. Po prostu nagle nie mogłem chodzić i nie umiałem wstać z podłogi. Przyjaciele chcieli mnie podnieść, ale ja krzyczałem, aby pozwolili mi to zrobić samemu. Ludzie jednak wiedzieli swoje. Mówili, że jestem pijany. To było straszne - zdradza.

Życie prywatne zmieniło się nie do poznania. Najtrudniejsze było pogodzenie się, że nie będzie mógł wykonywać normalnych dotąd czynności.

- Często grałem z najmłodszym synem w piłkę, odbierałem go ze szkoły, a teraz nie mogłem. Z czasem każdy dzień zaczynałem od picia brandy. Nawet pijany odbierałem syna ze szkoły. To były trudne chwile. Na szczęście żona Jenny trzymała całą rodzinę.

Dawny bohater Manchesteru United ma teraz 52 lata. Piłka jest tylko wspomnieniem. Praca? Nie ma o tym mowy. Niegdyś szybki piłkarz dzisiaj przez kilka godzin wykonuje proste czynności w domu.

- Nie mogę pracować. Jestem na zasiłku dla osoby niepełnosprawnej. Staram się coś robić w domu, ale to trudne. Zebranie naczyń i włożenie ich do zmywarki zajmuje mi kilka godzin. W dodatku trudno mi poruszać się po mieszkaniu. Owszem, wszędzie mamy poręcze, ale i tak zaliczyłem już wiele upadków. Niedawno upadłem na stół. Rozwaliłem sobie głowę i lekarze założyli mi piętnaście szwów - mówił Wallace.

ZOBACZ WIDEO posłał rywala na deski i... wypadł z ringu!

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.