Dla Szczęsnego Euro się skończyło? Najnowszy film z kadry wiele wyjaśnia

YouTube
YouTube

Bramkarz Arsenalu Londyn trenował po raz pierwszy od meczu z Irlandią Północną, w którym doznał kontuzji. - Czuję się lepiej - mówi. Jednocześnie nie traci nadziei na występ na francuskim turnieju.

Kontuzja Wojciecha Szczęsnego to jeden z ważniejszych tematów w kadrze Adama Nawałki w ostatnich dniach. Na sobotni mecz ze Szwajcarią (sobota, godz. 15, stadion w Saint-Etienne) w 1/8 finału Euro 2016 golkiper na pewno nie będzie gotowy.

Wychowanek Agrykoli Warszawa doznał urazu uda w pierwszym spotkaniu Polaków we francuskim turnieju - z Irlandią Północną (wynik 1:0). Z tego powodu opuścił potyczki z Niemcami (0:0) i Ukrainą (1:0).

Noga Szczęsnego wciąż wygląda fatalnie. Bramkarz pokazał nowe zdjęcie

26-latek w środę wznowił wprawdzie treningi, ale - jak sam mówi - nie jest jeszcze gotowy na grę na pełnych obrotach.

- Wojciech Szczęsny łapał dziś piłkę, nawet rzucał się na ziemię. W tempie Grzegorza Krychowiaka z meczu z Ukrainą, ale... To bardzo wolne tempo - zdradził z ironią w głosie nasz kadrowicz w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim z PZPN, autorem filmów na kanale "Łączy nas piłka".

Szczęsny nie traci jednak nadziei na kolejny występ na mistrzostwach Europy, o czym świadczą jego kolejne słowa. Oby prorocze!

- Czuję się lepiej. Na finał będę gotowy - zapowiedział. Mecz o złoto Euro 2016 odbędzie się 10 lipca.

Zobaczcie najnowszy odcinek "Łączy nas piłka" (wątek Szczęsnego od 1:26).

Opracował PB

Źródło artykułu: